"Polszczyzna lepszego sortu", "Patriotyzm językowy". Prezes PiS dwa razy powiedział "wyłanczać" i nie dał się poprawić
"Polszczyzna lepszego sortu", "Patriotyzm językowy". Prezes PiS dwa razy powiedział "wyłanczać" i nie dał się poprawić Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Są takie błędy językowe, od których aż więdną uszy. "Przyszłem", "wziąść", czy "wyłanczać" z pewnością do nich należą. Niestety – prezes PiS chyba nie wie, że tak się po prostu nie mówi. "I żadne krzyki i płacze" nie przekonają go, że się włącza, a nie "włancza".
W takcie sejmowej debaty nad wnioskiem opozycji o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło prezes Jarosław Kaczyński ostro ocenił rządy poprzedników. Mówił m.in. o tym, że koalicja PO-PSL wyłączyła odpowiednie mechanizmy kontrolne.
Jarosław Kaczyński
prezes PiS

Takich mechanizmów nie "wyłancza" się tak sobie dla zabawy....

Sala: Wyłącza! Wyłącza!

Za pierwszym razem prezes PiS w ogóle nie zareagował na głosy z sali i kontynuował przemówienie. Ale minutę później znów popełnił ten sam błąd.
Jarosław Kaczyński
prezes PiS

Żeby móc tą manipulację stosować, żeby móc osłaniać to na różne sposoby, trzeba było ten mechanizm "wyłanczać".

Sala: Wyłączać! Wyłączać!

Szanowni państwo, pozwólcie, że będę mówił, jak mówię.

Sala: (śmiech)

Radość zapanowała na sali obrad i zabawnie zrobiło się też na Twitterze.
I nawet Bartłomiej Graczak z "Wiadomości" zareagował na pomyłkę prezesa PiS zupełnie niezłym żartem.
Nie ma wątpliwości, że słowo "wyłanczać" będzie się już ciągnęło za Jarosławem Kaczyńskim, jak "wziąść" za Krystyną Pawłowicz. Pani poseł nie tylko popełniła ten błąd, ale potem brnęła przekonując, że "wziąść jest poprawne". No i tak, jak ciągnie się za nim sprawa pomyłki w hymnie.
O innych ciekawych cytatach z debaty nad wnioskiem o wotum nieufności piszemy tutaj.