Podczas spotkania padło pytanie dotyczące bomby termobarycznej, której wybuch, według komisji Berczyńskiego, miał spowodować katastrofę. – Wybuch jakiejkolwiek bomby, również termobarycznej, na pokładzie
Tu-154M pod Smoleńskiem jest wykluczony. Przeczą temu dowody: zapisy czarnych skrzynek, charakter zniszczeń samolotu oraz obrażeń ofiar – stwierdził. Lasek dodał, że nikt obecny w Smoleńsku 10 kwietnia nie słyszał odgłosu detonacji, mówiąc za to o głuchym zderzeniu z ziemią. Nie było również informacji o jakiejkolwiek usterce Tu-154.