Reklama.
Marysia o akcji obcinania włosów dla chorych na nowotwory usłyszała na rok przed komunią. Zapaliła się do tego pomysłu. Mama wyprosiła, aby poczekała do uroczystości. – Sądziłam, że zapomni. Tymczasem zaskoczyła mnie – przyznaje jej mama. Na wyprodukowanie jeden peruki potrzeba włosów od 6 do 8 osób. Aneta Siwiec, która chorowała, na raka jest wdzięczna wszystkim włączającym się do akcji: – Pierwsza peruka, którą założyłam, była paskudna, ale też po raz pierwszy po bardzo długim czasie odważyłam się spojrzeć w lustro.
Włosy mogą być farbowane. Natomiast nie nadają się rozjaśniane, czyli utleniane. Oczywiście muszą być w dobrym stanie. Przed ścięciem myjemy włosy w szamponie, bez odżywki, a potem bardzo dobrze wysuszamy. A przed samym ścięciem zaplatamy je w warkocz, a następnie zawiązujemy na jego początku i końcu gumkę. Aby nadawały się na perukę, włosy po ścięciu muszą mieć minimum 25 centymetrów długości.