Reklama.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek wieczorem zrobił to, czego nie mógł zrobić we wtorek. Gdy w Senacie trwało przepychanie ustawy o Sądzie Najwyższym, a na ulicach miast w całym kraju Polacy protestowali przeciwko tym zmianom, szef rządzącej partii był w Krakowie. Na Wawelu odwiedził grób brata.
Nie wycierajcie sobie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego brata. Niszczyliście go! Zabiliście go! Jesteście kanaliami!