Piotr Rybak udzielił wywiadu...zza więziennych krat. Mówił o wojnie  z "okupantem Polski" i "prożydowskim" prezydencie Andrzeju Dudzie.
Piotr Rybak udzielił wywiadu...zza więziennych krat. Mówił o wojnie z "okupantem Polski" i "prożydowskim" prezydencie Andrzeju Dudzie. Fot. Miroslaw Michalak/Agencja Gazeta
Reklama.
Jak się okazuje, 22- i 15-minutowa rozmowa z więzienia jest jednak możliwa. Co prawda, standardem dla innych więźniów jest trzy lub pięciominutowy limit, ale najwidoczniej Piotr Rybak jest traktowani o wiele lepiej niż reszta współwięźniów. Jak powiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Polska the Times" rzeczniczka więzienia w Strzelinie, gdzie wyrok trzech miesięcy pozbawienia wolności odsiaduje podpalacz nacjonalista, "skazany nie jest pozbawiony przynależnych praw konstytucyjnych".
– Możliwość kontaktowania się skazanego ze światem zewnętrznym, w tym prawo do korzystania z aparatu samoinkasującego, gwarantuje Kodeks karny wykonawczy. Uprawnienia skazanych przebywających w warunkach zakładu karnego typu półotwartego, w tym również dotyczące rozmów telefonicznych zawarte są w art. 91 kkw. Zgodnie z powyższym treść rozmowy telefonicznej nie była kontrolowana, a do zadań Służby Więziennej nie należy analizowanie materiałów umieszczanych w społecznościowych serwisach i ich ocena pod kątem zgodności z obowiązującym prawem – poinformowała rzeczniczka i dodała, że decyzję o umieszczeniu Rybaka w półotwartej części więzienia podjęła Służba Więzienna.
Wywiad z Rybakiem przeprowadził Jarosław Bogusławski, a są w niej prawdziwe "perełki".
Fragment wywiadu z Piotrem Rybakiem

Polska dla Polaków, a nie Polska dla innych nacji, które w tej chwili okupują naszą Ojczyznę. (…). Będziemy robić wszystko, żeby Polskę odbić z rąk okupantów, którzy najechali w tej chwili po 1989 roku naszą Ojczyznę.

To już nie jest bitwa. To jest wojna, która zaczęła się ze strony okupanta Polski. A okupantem wiemy jakie są nacje.

Twierdzi też, że nikt należy do innej nacji, nie może być polskim patriotą. Jedyny wyjątek robi dla czarnoskórego powstańca warszawskiego. Służba więzienna twierdzi, że nic w tej sprawie nie może zrobić, a od oceny takich wypowiedzi są policja i prokuratura.
źródło: polskatimes.pl