W mediach pojawił się nowy, "mocny” kandydat, który może zastąpić Beatę Szydło na stanowisku premiera. Podobno prezes PiS Jarosław Kaczyński - poza swoją skromną osobą szeregowego posła - rozważa także powierzenie misji szefa rządu Mateuszowi Morawieckiemu, obecnemu wicepremierowi oraz ministrowi rozwoju i finansów. O nowym kandydacie na premiera chcieliśmy porozmawiać z jego ojcem Kornelem Morawieckim, marszałkiem seniorem, ale nie znalazł dla nas czasu. Rozmawiamy więc z jego sejmową koleżanką Małgorzatą Zwiercan z 5-osobowego koła poselskiego Wolni i Solidarni.
Marszałek Kornel Morawiecki chodzi chyba po Sejmie dumny jak paw?
Posłanka Małgorzata Zwiercan (koło poselskie Wolni i Solidarni): Wróble ćwierkają raz ciszej, raz głośniej. Marszałka dzisiaj nie widziałam, ale nigdy nie chodził dumny jak paw. Zawsze był sobą. A jakie będą zmiany? Póki nie zostały oficjalnie ogłoszone trudno o nich mówić. Pan premier Kaczyński, to polityk, który ma wizję przyszłości, budowania bogatej i silnej Polski, ale także łączenia Polaków i wszystko będzie zależało od niego. Pani premier Szydło na pewno przez ostatnie dwa lata sprawdzała się na stanowisku premiera. Ale zmiany w rządzie przeprowadza się, moim zdaniem, nie tylko wtedy gdy ktoś się nie sprawdzi, czasami takie zmiany są po prostu potrzebne.
Pan marszałek senior często mówi o karierze politycznej syna, chwali się nim?
Kornel zawsze był bardzo skromną osobą. Oczywiście jest dumny, że ma syna na takim stanowisku, czyli wicepremiera oraz ministra rozwoju i finansów. Myślę, że każdy ojciec byłby dumny ze swojego dziecka. Ale my nie spekulujemy. Kornel jest pełen pokory i zawsze się godzi z tym, co życie przynosi. Sytuacja w tej kadencji Sejmu jest bardzo dynamiczna, wiele może się jeszcze zmienić. Kornel nigdy nie mówił o tym, że marzy by Mateusz został premierem.
Paweł Kukiz tak twierdzi.
A to co Paweł mówi, to wie pan. On mówi bardzo dużo, ale nie wiem czy jego słowa można brać na poważnie? Bo mówił też, że nigdy nie będzie politykiem, a w zeszłym roku przyjął nagrodę Kisiela dla polityka roku 2016.
Zostawmy szefa ruchu Kukiza. Wicepremier Morawiecki nie ma swojego zaplecza, jako polityka "wymyślił"go prezes PiS i nawet jako premier będzie od niego całkowicie zależny. Ale rozumiem, że koło Wolni i Solidarni poczuwa się do bycia zapleczem wicepremiera i być może premiera? Może za chwilę będziecie potęgą w Sejmie.
Jako koło poselskie Wolni i Solidarni jesteśmy opozycją merytoryczną wspierającą Zjednoczoną Prawicę. Bo widzimy, że w budowaniu Polski nadszedł moment historyczny. Chcemy brać udział w tych zmianach, jakie zachodzą. Ostatnio dołączyli do nas Adam Andruszkiewicz i Sylwek Chruszcz z ruchu Kukiza. Jeśli chcemy się przyczynić do budowania Polski, to powinniśmy iść w tym kierunku, w którym zmierzamy.
A gdyby pani osobiście miała wybrać premiera z tej trójki kandydatów: Szydło, Kaczyński i Morawiecki, to kogo by pani wskazała?
Nie jest pan złotą rybką, więc nie będę mówiła o swoich życzeniach. Nie wskażę żadnej kandydatury. Każda z tych osób będzie tak samo dobra.