Niemiecka gazeta krytykuje Donalda Tuska i twierdzi, że trzy kraje w tym Polska mogą stracić 12 mld euro dotacji.
Niemiecka gazeta krytykuje Donalda Tuska i twierdzi, że trzy kraje w tym Polska mogą stracić 12 mld euro dotacji. Fot. flickr.com/ European People's Party
REKLAMA
Autor komentarza "Odmowa solidarności drogo kosztuje" zamieszczonym w "FAS" ostro skrytykował Donalda Tuska za jego list do przywódców europejskich, w którym uznał system relokacji uchodźców za "nieefektywny" i "dezintegrującym UE".
"Donald Tusk dolał oliwy do płonącego ognia" – stwierdził Thomas Gutschker. Przyznaje on, że obecnie prowadzona polityka relokacji rzeczywiście "oddziela kilka krajów ze Wschodu od wszystkich innych z Północy, Południa i Zachodu", jednocześnie jednak twierdzi, że gdyby nie system relokacji i przyjmowania uchodźców, który obowiązuje od kilkunastu miesięcy, sytuacja we włoskich i greckich obozach byłaby "nie do opanowania".
"Uczestniczyły w tym wszystkie kraje UE z wyjątkiem dwóch: Polski i Węgier" - zaznacza publicysta dodając, że wspomniany program relokacji nie jest dobrowolny i opiera się na decyzji podjętej zdecydowaną większością krajów.
"Jasne opowiedzenie się (Tuska) po jednej stronie wcale nie pomogło odmawiającym solidarności - Kaczyńskiemu, Orbanowi i ostatnio Babiszowi w Pradze. Wręcz przeciwnie - doprowadziło do tego, że szefowie pozostałych państw i rządów w Radzie Europejskiej opowiedzieli się bardziej zdecydowanie niż kiedykolwiek przedtem za podjęciem decyzji w sprawie reformy" polityki migracyjnej" - czytamy w "FAS". Gutschker twierdzi też, że Tusk "zniweczył" starania o jednomyślność w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego, której w obecnej sytuacji nie będzie można zbudować.
Na koniec, Gutschker pisze: " Polska, Węgry i Republika Czeska nadal nie będą przyjmować migrantów. Będą jednak musiały zapłacić odpowiednią cenę: około 12 mld euro, które w następnych unijnych ramach finansowych zostaną przekazane nie im, lecz krajom, które w razie potrzeby przyjmą uchodźców".
Biorąc pod uwagę klimat wokół naszego kraju, który panuje w instytucjach UE, wcale nie można wykluczyć obcięcia funduszy. Należy przy tym pamiętać, że zgodnie z wyliczeniami i okresem jakim funkcjonujemy już w ramach UE, Polska od następnej perspektywy finansowej będzie już płatnikiem netto.
źródło: rp.pl