Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska potwierdziła informacje o śmierci sędziego Henryka Ciocha. Wskazała przy tym na przyczyny zgonu. Powiedziała o "obrzydliwej nagonce", jaką miałyby prowadzić media i politycy. Stwierdziła, że nazywanie niektórych sędziów dublerami wywołuje w nich stres. "Jeżeli ktoś nawet śmierć człowieka wykorzystuje w celu zamknięcia ust krytykom złamania Konstytucji, to ja niestety nie znajduję dla takiego zachowania żadnych słów komentarza" – tak wypowiedź prezes Przyłębskiej ocenił prof. Marcin Matczak.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Informację o śmierci sędziego potwierdziła mediom prezes TK. Jej słowa z anteny radiowej Jedynki cytuje wyborcza.pl. Julia Przyłębska w swojej wypowiedzi wskazuje - jej zdaniem - winnych śmierci Henryka Ciocha: to media oraz opozycyjni politycy.
Zadaniem prezes Przyłębskiej jest teraz stwierdzenie wygaśnięcia mandatu sędziego Henryka Ciocha i przekazanie dokumentu w tej sprawie marszałkowi Sejmu, aby posłowie wybrali następcę. Taka procedura odbędzie się już po raz drugi w ostatnim czasie – gdy latem zmarł prof. Lech Morawski, w jego miejsce wybrano sędziego Justyna Piskorskiego.
Zarówno prof. Morawski, jak i prof. Cioch zostali wybrani w skład Trybunału Konstytucyjnego na samym początku obecnej kadencji Sejmu na miejsce obsadzone przez Sejm poprzedniej kadencji. Właśnie dlatego opozycja, media i wielu prawników nazwała ich sędziami-dublerami (w tej trójce był jeszcze Mariusz Muszyński). Orzeczenie TK nie pozostawiało wątpliwości, że zostali oni wybrani z naruszeniem prawa, tyle że dokument ten nie został opublikowany przez rząd.
Prawnik, prof. Marcin Matczak, jest przekonany, że nazywanie tych sędziów dublerami było i jest uzasadnione. W rozmowie z naTemat słowa prezes Przyłębskiej skomentował ostro.
Ale prezes Julia Przyłębska nie jest odosobniona w swoich ocenach. Na prawicy, na wiadomość o śmierci Henryka Ciocha, pojawiło się oczekiwanie, by sędziego nie nazywać dublerem. A kto tak powie, ten - zdaniem Michała Karnowskiego - jest... hieną.
"Hieny polityczne PiS, wykorzystują śmierć człowieka", "Złodziej krzyczy 'łapać złodzieja', to hiena może o innych mówić 'hieny'", "A pamięta Pan jak szczuliście chorego redaktora Turskiego? Hipokryta", "'Moralność Kalego' proponuję zastąpić 'Moralnością Karnowskich'", "Już się zaczyna, sędziowie dublerzy umierają na dziwną chorobę wywołaną przez opozycję. Pisostwo rozumy postradało" – to tylko niektóre z licznych komentarzy pod wpisem Michała Karnowskiego.
To kolejny sędzia Trybunału Konstytucyjnego, który zmarł. Mam takie wrażenie, że obciążenie psychiczne związane z nagonką, obrzydliwą nagonką medialną, również części polityków, którzy w niewybredny sposób rzucają oskarżenia, nazywają niektórych sędziów dublerami, że to powoduje w nas wszystkich olbrzymi stres.
wypowiedź z radiowej Jedynki, cytat za wyborcza.pl
dr hab. Marcin Matczak
profesor Uniwersytetu Warszawskiego
Jeżeli ktoś nawet śmierć człowieka wykorzystuje w celu zamknięcia ust krytykom złamania Konstytucji, to ja niestety nie znajduję dla takiego zachowania żadnych słów komentarza.