Reklama.
Władysław S. w czasach PRL był posłem z ramienia PZPR. Po upadku komunizmu też nieźle się odnalazł w nowej rzeczywistości – dwukrotnie zasiadał w Sejmie jako członek PSL. Zasłynął m.in. protestami, które prowadził we współpracy z Andrzejem Lepperem jako prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. W ostatnich latach mówi się o nim głównie w kontekście problemów z prawem. Teraz zebrały się nad nim czarne chmury.
Władysław S. został oskarżony o popełnienie 102 przestępstw. Dotyczą one wyłudzenia ze SKOK w Wołominie 3 pożyczek w łącznej kwocie 3 milionów 600 tysięcy złotych, a także prania brudnych pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 20 milionów 899 tysięcy 100 złotych pochodzących z 93 innych czynów zabronionych popełnionych na szkodę SKOK Wołomin. (...)
W toku śledztwa ustalono, że środki pochodzące z wyłudzonych w latach 2010 – 2011 pożyczek na szkodę SKOK w Wołominie, Władysław S. przeznaczył głównie na pokrycie zobowiązań podporządkowanego sobie, a zadłużonego kółka rolniczego, którego był prezesem oraz inne organizacje związkowe z branży rolniczej, a także na cele prywatne. Pieniądze w kwocie 100 tysięcy złotych oskarżony przekazał tytułem pożyczki na rachunek TVR Sp. z o.o. – spółki będącej właścicielem telewizji TVR.