Julia Przyłębska w TVP Info: "Sędzia nie powinien angażować się w życie polityczne".
Julia Przyłębska w TVP Info: "Sędzia nie powinien angażować się w życie polityczne". Fot. screen ze strony tvp.info

I kto to mówi?! To pytanie ciśnie się na usta, gdy wysłucha się wypowiedzi prezes Trybunału Konstytucyjnego. Julia Przyłębska dała w Telewizji Polskiej (sic!) wykład o tym, że sędziowie powinni być apolityczni. "Sędzia, co wynika wprost z przepisów, nie powinien angażować się w życie polityczne, czyli opowiadać się po którejś ze stron życia politycznego" – pouczyła prezes Trybunału Konstytucyjnego.

REKLAMA
"Dowcip dnia" – skomentował jeden z użytkowników Twittera w reakcji na słowa Julii Przyłębskiej. Bo w sumie trudno nie przyznać racji prezes Trybunału Konstytucyjnego, gdy mówi ona o tym, że wymiar sprawiedliwości powinien być apolityczny. Ale jak się weźmie pod uwagę poczynania sędzi Przyłębskiej i przebieg jej kariery...
Julia Przyłębska
prezes Trybunału Konstytucyjnego

Sędzia, co wynika wprost z przepisów, nie powinien angażować się w życie polityczne, czyli opowiadać się po którejś ze stron życia politycznego. Powinien występować raczej jako arbiter i stać z boku.

TVP Info "Bez retuszu"
– Możemy rozmawiać o różnych sprawach związanych stricte z prawem, ale nie mogę już powiedzieć, czy podoba mi się opozycja, czy podoba mi się rząd – stwierdziła Przyłębska w rozmowie z Michałem Adamczykiem w programie "Bez retuszu".
"Człowiek Wolności"
Przykładów na to, czy Julii Przyłębskiej podoba się rząd, czy opozycja, znajdziemy bez liku. Oto parę pierwszych z brzegu:
Część tych zdjęć pochodzi z gali, na której wręczano Julii Przyłębskiej tytuł "Człowieka Wolności 2017". Przyznał go jej tygodnik (apolitycznych?) braci Karnowskich.
Julia Przyłębska to żona byłego Tajnego Współpracownika PRL-owskich służb specjalnych, który za władzy PiS otrzymał nominację na stanowisko ambasadora Polski w Niemczech. Gdy została prezesem Trybunału Konstytucyjnego, ułatwiła PiS skok na wymiar sprawiedliwości. Przed rokiem "Newsweek" pisał o licznych wizytach polityków PiS w siedzibie Trybunału Konstytucyjnego. – Pod rządami prezes Julii Przyłębskiej i sędziego Mariusza Muszyńskiego TK zamienił się w jeden z departamentów resortu sprawiedliwości – mówili wówczas pracownicy biura Trybunału.
źródło: tvp.info