Ten list odczytywany jest w tę niedzielę we wszystkich kościołach diecezji opolskiej. A przynajmniej powinien – z prośbą o to zwrócił się do proboszczów biskup Andrzej Czaja. "Przepraszamy Was i prosimy o wybaczenie nam ciężkich grzechów naszych" – pisze w liście do wiernych biskup opolski.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Biskup Andrzej Czaja w liście do wiernych diecezji opolskiej przyznaje, że docierające z Chile, Australii, USA, Irlandii czy Niemiec doniesienia o tym, że księża wykorzystywali seksualnie nieletnich, "bolą i zasmucają". "Także w szeregach duchowieństwa Kościoła Opolskiego znaleźli się kapłani, którzy się sprzeniewierzyli swemu powołaniu" – przyznaje hierarcha.
Biskup ujawnia przy tym skalę wykrytej pedofilii w opolskim Kościele. "Dotąd uznano i orzeczono winę sześciu kapłanów diecezji opolskiej, którzy dopuścili się co najmniej raz aktu wykorzystania seksualnego wobec osoby małoletniej" – informuje hierarcha.
"Trzech z naszych kapłanów usłyszało już definitywny wyrok. Jeden został wydalony ze stanu duchownego i toczy się jego proces w sądzie państwowym, dwóch zostało skazanych prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności, jeden w zawieszeniu, a drugi odbywa karę w więzieniu. Wyrok czwartego nie jest jeszcze prawomocny" – czytamy w liście biskupa Czai.
Biskup – krytyk PiS
Biskup Andrzej Czaja uchodzi w Episkopacie za jednego z bardziej liberalnych hierarchów. W 2016 r. głośno było o jego wypowiedzi, w której zganił i poprzednich rządzących, i obecnych.
– Niektóre posunięcia ludzi z PiS są nie do przyjęcia. O ile PO deptało czy sprzedawało pewne wartości, to mam wrażenie, że teraz niektórzy ludzie z PiS depczą ludzką godność i w ogóle się nie liczą z tym, co człowiek myśli, jakie ma pragnienia, potrzeby i - przede wszystkim - jakie ma prawa – przytaczała wówczas słowa biskupa opolska "Gazeta Wyborcza".
Gdy mieszkańcy podopolskich wsi prowadzili protest głodowy przeciwko włączeniu ich gmin do Opola, apelował do ówczesnej premier Beaty Szydło, aby spotkała się z przeciwnikami zmian forsowanych przez PiS. Szefowa rządu na apel biskupa nie zareagowała.
Jesteśmy pełni bólu, zawstydzeni i bezradni wobec krzywdy, która już się dokonała i której nie da się naprawić. Wołamy do Boga o zmiłowanie i szczególne błogosławieństwo i opiekę Bożą dla wszystkich cierpiących z naszego powodu. Przepraszamy Was i prosimy o wybaczenie nam ciężkich grzechów naszych.