Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę w wieku 61 lat. Przed śmiercią pożegnała się z kolegami.
Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę w wieku 61 lat. Przed śmiercią pożegnała się z kolegami. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta

Posłowie PiS wiele dni przed śmiercią Jolanty Szczypińskiej przyznawali, że jej stan jest poważny. Ona sama zdawała sobie sprawę z tego, że umiera. Świadczą o tym relacje kolegów z partii, którzy z nią w ostatnim czasie rozmawiali. Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę w wieku 61 lat.

REKLAMA
Chcemy żeby pani poseł Jolanta Szczypińska jak najszybciej wyzdrowiała i życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia. Pan prezes Jarosław Kaczyński jest z nią w stałym kontakcie – tak w listopadzie w rozmowie z "Super Expressem" informowała rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Koledzy z partii brali udział w mszach w intencji posłanki Szczypińskiej zdawali sobie bowiem sprawę, że jej stan jest ciężki.
Ona sama też wiedziała doskonale, że nie jest dobrze. Sama dzwoniła do swoich koleżanek i kolegów z partii, by się z nimi pożegnać. O takim telefonicznym pożegnaniu poinformował na Facebooku wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
"Pani Poseł zadzwoniła parę tygodni temu chcąc się pożegnać. Nie wierzyłem wtedy, że to będzie nasza ostatnia rozmowa" – napisał Szefernaker, zamieszczając zdjęcie sprzed roku.
Jolanta Szczypińska zmarła w sobotę 8 grudnia. Do szpitala trafiła w listopadzie w związku z powikłaniami po przebytym zabiegu urologicznym. Wcześniej, ponad 10 lat temu, walczyła z nowotworem.
Po pewnym czasie w wywiadzie dla "Wprost" przyznawała, że choroba przewartościowała jej życie. "Przekonałam się, że dokonujemy w życiu wyborów w ogóle nieistotnych, kosztem tego, co ważne. Marnujemy czas, który został nam dany" – mówiła.
– Jej śmierć była przedwczesna. To bardzo smutna wiadomość i przyjmujemy to jako ciężki cios – tak na wiadomość o śmierci Jolanty Szczypińskiej zareagował prezes PiS Jarosław Kaczyński.