
Gdy w czerwcu przeciwko zmianom wprowadzanym przez Jarosława Gowina w szkolnictwie wyższym zaprotestowali m.in. studenci, prawica twierdziła, że to akcja samych zadymiarzy i "koderastów". Dziś wobec pomysłów wicepremiera protestuje historyk z Krakowa kojarzony z prawą stroną politycznej sceny. Nie zwraca się do Gowina – pisze bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego.
"To apel skierowany pod adresem Pana, Panie Prezesie. Bo Pan przyjął na siebie odpowiedzialność nie tylko za miejsce Polski w politycznym krajobrazie Europy i świata tych lat, ale także za praktyczną, codziennie udzielaną odpowiedź na pytanie: czy państwo polskie ma służyć wolności polskiej myśli, czy też powinno ją reglamentować".
"Reforma premiera Jarosława Gowina, którą poparła rządząca formacja Prawa i Sprawiedliwości, zmierza do zmarginalizowania (...) społecznej roli humanistyki, do zniechęcenia zwłaszcza młodszych uczonych do popularyzacji wiedzy o historii, o literaturze, o kulturze, o myśli" – stwierdza prof. Nowak. Pod jego listem widnieje kilkadziesiąt podpisów naukowców, a lista wciąż się wydłuża.
