Kaczyński: Tuskowi władza wymyka się z rąk. Nieoczekiwany tercet Palikot-Schetyna-Komorowski?
Michał Mańkowski
28 lutego 2012, 07:53·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lutego 2012, 07:53
Za plecami Donalda Tuska widać cienie politycznych wrogów. Jarosław Kaczyński wie kim oni są, ale przez myśl mu nie przejdzie, żeby wspierać premiera. - Nie jest tajemnicą, że wokół Bronisława Komorowskiego skupione są grupy wywodzące się z dawnych PRL-owskich służb, głównie wojskowych. Możliwe, że słabość Tuska dała im siłę do działania - mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennej" prezes PiS.
Reklama.
Na krajowej scenie politycznej robi się gorąco, a według prezesa PiS nieoczekiwanym sojusznikiem jego partii przeciwko Donaldowi Tuskowi może być tercet Palikot-Schetyna-Komorowski. Schetyna, który jeszcze siedzi na ławce rezerwowych może według Kaczyńskiego niedługo wrócić do politycznej gry i to wcale nie w roli sojusznika premiera. W polityce wszystkie scenariusze są możliwe - mówi prezes.
- Nieraz widziałem, jak skaczący sobie do oczu ludzie zaczynali grać razem, mając na uwadze wspólne interes - wyjaśnia Kaczyński, który właśnie tak postrzega współdziałanie Palikota i Schetyny. Szef Ruchu Palikota ma być człowiekiem związanym bardzo blisko z grupami uderzającymi w Tuska.
Gdzie w tym planie prezydent? - Prywatnie Palikot jest od wielu lat jego przyjacielem, a Schetyna to właśnie prezydentowi zawdzięcza swoje dawne stanowisko marszałka - mówi Jarosław Kaczyński. Niedawno ministrowie, teraz już "tylko" posłowie
Według lidera PiS Donaldowi Tuskowi z dnia na dzień przybywa przeciwników. W "GPC" Jarosław Kaczyński snuje przypuszczenie, że rozgrywce Tusk - Komorowski sekunduje... Rosja. - Nie ulega wątpliwości, że ludzie z najbliższego otoczenia Komorowskiego mają bardzo bliskie związki z Rosją - powtarza prezes PiS.
To, w połączeniu z "nieskrywaną chęcią" prezydenta do gazu łupkowego ma być ukłonem w stronę Moskwy. A tam, według Kaczyńskiego, Putin już cieszy się z perspektywy 12-letnich rządów, które mają uczynić z Rosji imperium
Prawo i Sprawiedliwość w tym konflikcie Tuskowi nie pomoże. - Stanowczo podkreślam, że nie będziemy go bronić, to najgorszy premier od wielu lat. On i jego rząd szkodzą Polsce i Polakom - zapewnia prezes PiS.
Reklama.
Jarosław Kaczyński
w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennej"
Nie ulega wątpliwości, że ludzie z najbliższego otoczenia Bronisława Komorowskiego mają bardzo bliskie związki z Rosją