
Reklama.
Koalicja Obywatelska opublikowała pod koniec sierpnia listy z kandydatami w październikowych wyborach. Wśród nich znalazła się radna Nowoczesnej Joanna Staniszkis, która otrzymała 17. miejsce w tzw. obwarzanku (powiaty podwarszawskie).
W wywiadzie z Polsat News przyznała też, że nikomu nie zależało na tym, aby zajęła ona wysoką pozycję. – 17. miejsce na liście uznałam za totalną pomyłkę – stwierdziła.
– Uznałam, że start w wyborach jest bez sensu. Przede mną na liście są nieznani działacze Platformy – podkreśliła. Zwróciła też uwagę na pewien szczegół. – W Warszawie było tak, że z ramienia Nowoczesnej startują Katarzyna Lubnauer i Sławomir Potapowicz. Inni nie zostali dopuszczeni do startu, by im nie zagrażać – dodała córka Jadwigi Staniszkis.
Przypomnijmy, że najbliższe wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 13 października 2019 roku.
źródło: Polsat News