Reklama.
"Cześć, Twitterku i Fejsbuczku. Władzunia chce cię wziąć za mordkę. I mówi to otwartym tekstem" – tak słowa Ryszarda Terleckiego skomentował Dariusz Ćwiklak z "Newsweeka". Szef klubu PiS na antenie radiowej Trójki wyjaśnił, do czego mają prowadzić zmiany zapowiedziane w programie partii. Wiele osób odczytało to jako jawną zapowiedź cenzury. Terlecki zapewnia, że chodzi tylko ograniczenie możliwości tych, którzy w sieci pomawiają polityków.