W poniedziałek odbędzie się Arena Prezydencka w Lesznie, na której zaproszonych zostało 15 ogólnopolskich redakcji. Prezydent Andrzej Duda dotąd nie potwierdził obecności, potwierdził zaś udział w ustawce w Końskich. Zdaniem Cezarego Tomczyka, szefa sztabu Rafała Trzaskowskiego, głowa państwa boi się debaty. Jak zauważył, "dziwnym trafem" to TVP nie zgadza się na debatę łączoną.
Kandydat opozycji na prezydenta niestrudzenie zaprasza Andrzeja Dudę na debatę, głowa państwa uparcie jednak odmawia. Jak będzie w Lesznie? Cezary Tomczyk, szef sztabu Rafała Trzaskowskiego, poinformował, że prezydent Andrzej Duda nie potwierdził dotąd swojej obecności na Arenie Prezydenckiej.
Przekazał również, że do tej pory udział w debacie potwierdziły redakcje: "Fakt", "Rzeczpospolita", Radio Zet, Wirtualna Polska, Onet, Najwyższy Czas, Polsat, "Gazeta Wyborcza", "Do Rzeczy" i "Dziennik Gazeta Prawna". Swoją obecność wstępnie zapowiedziały TVP i TVN.
"Trzeba pokazać, że prawdziwa debata to debata wielu redakcji. My od początku chcieliśmy – i mówił o tym Rafał Trzaskowski – żeby odbyła się debata telewizyjna trzech stacji. Mówił też o tym Andrzej Duda. Ale dziwnym trafem jest tak, że telewizja Polsat się zgadza, telewizja TVN się zgadza, ale nie zgadza się TVP. A wiadomo, kto rządzi TVP. Uważamy, że po prostu Andrzej Duda boi się debaty" – stwierdził Cezary Tomczyk w rozmowie z PAP.
Oficjalnie Andrzej Duda twierdzi, że czeka na porozumienie trzech największych stacji telewizyjnych ws. organizacji debaty. Z taką inicjatywą wychodził Polsat. Teraz – jak wynika ze słów Cezarego Tomczyka – tylko TVP na taką formułę się nie godzi.
Poseł Tomczyk podkreślił, że sztab Trzaskowskiego chce "pokazać, że nie wolno bać się dziennikarzy, że trzeba odpowiadać nawet na najtrudniejsze pytania. "W związku z tym skierowaliśmy zaproszenia do właściwie wszystkich ogólnokrajowych redakcji" – powiedział Tomczyk. I nawiązał do debaty TVP w Końskich, którą prezydent Warszawy nazywa "ustawką". – Z drugiej strony będziemy mieć Andrzeja Dudę, który będzie odpowiadał na pytania TVP. Tam nie są zaproszone inne media, nikt inny nie może zadać pytania Andrzejowi Dudzie – stwierdził.
Arena Prezydencka w Lesznie
Debata w Lesznie, którą organizuje sztab Rafała Trzaskowskiego, odbędzie się w poniedziałek, 6 lipca i rozpocznie o 20:30. Zgodnie z zaproponowaną formułą każda z redakcji będzie mogła wysłać na Arenę Prezydencką jednego dziennikarza, ten zaś będzie mógł zadać dwa pytania (każde trwające maksimum 30 sekund). Kandydaci na odpowiedź będą mieli po dwie minuty. Kolejność zadawania pytań będzie losowana przed spotkaniem.
– Jaka debata w Lesznie?! Proszę wybaczyć, ale o ile wiem, zapraszano kandydatów do Końskich na debatę z mieszkańcami Końskich i myślę, że ta formuła jest ciekawa, że to mieszkańcy rzeczywiście będą zadawali pytania. O Lesznie nic nie było mowy do tej pory. Pan Trzaskowski ucieka do Leszna – tak zareagował prezydent Andrzej Duda w sobotę w Nowej Dębie na zaproszenie na Arenę Prezydencką.
Swojego udziału w debacie Końskich odmówił jednak Rafał Trzaskowski. Wcześniej kandydat opozycji podkreślił, że jest gotów przystać na każdy inny format debaty "poza formatem proponowanym przez Jarosława Kaczyńskiego wspólnie z Jackiem Kurskim".