Polityk zastanawia się jednak, czy do wyborów w ogóle dojdzie, bo na przeszkodzie może stanąć pandemia
koronawirusa. – Trudno będzie zebrać kilkaset osób w jednym miejscu zachowując reżim sanitarny. Zdalne głosowanie też nie będzie takie proste, bo jest tajne. W Sejmie wiadomo, kto jak głosuje, a tu nie, więc trudno powiedzieć jak będzie – dzieli się wątpliwościami poseł.
Nie tylko Platforma
Posłanka Monika Rosa (Nowoczesna) zapewnia, że na razie nie ma swojego faworyta w tym wyścigu. Jest przekonana o tym, że zmiana powinna nastąpić. – Mimo najlepszych chęci nie da się jednocześnie zarządzać klubem i partią. To dwa różne podmioty. Klub jest różnorodny, poza Platformą zrzesza też Nowoczesną, Zielonych, Inicjatywę Polską – wylicza posłanka. Dodaje, że do tego dochodzą osoby, które startowały z listy KO jako kandydaci niezależni.