Pierwsze dawki szczepionki opracowanej przez Pfizer i BioNTech mogą zostać dopuszczone do użytku w Wielkiej Brytanii nawet w ciągu najbliższego tygodnia. W Stanach Zjednoczonych ma to nastąpić najpóźniej 10 grudnia. Problem w tym, że do jej transportu wymagana jest temperatura - 80 stopni Celsjusza, a tańsze i łatwiejsze do przewozu preparaty (m.in. szczepionka z Oksfordu) na razie osiągają nieco niższą skuteczność.
Nie ulega wątpliwości, że za globalną walką o to, komu uda się zwyciężyć w wyścigu po szczepionkę na koronawirusa, stoją nie tylko interesy wielkich koncernów farmaceutycznych, ale także politycy. Na razie wygląda na to, że choć dotąd prym w tej kwestii wiedli Rosjanie, to i tak Zachód nie będzie brał pod uwagę ich osiągnięć.
Szczepionka na covid-19: Rosjanie byli pierwsi, ale to Brytyjczycy mogą ich wyprzedzić?
Jako pierwszy na świecie sukces rosyjskich naukowców, którzy stworzyli szczepionkę Sputnik V, ogłosił Władimir Putin.
Przywódca Rosji już na początku sierpnia nie zawahał się ogłosić, że nowy preparat jest tak bezpieczny, że została nim zaszczepiona nawet jedna z jego córek. To jednak nie wszystko.
Kolejnymi wersjami szczepionki (m.in. EpiVacCorona, zwaną "szczepionką sybreryjską” — od miejsca, w którym testowany jest nowy preparat) — została zaszczepiona m.in. Anna Popova, szefowa Rospotrebnadzoru (federalnej służby nadzoru). Obecnie trwają zaś prace nad stworzeniem... trzeciej wersji rosyjskiej szczepionki na covid-19.
Z Putinem zdążył się już dogadać premier Węgier Victor Orban, który w ubiegłym tygodniu nie pytając o zdanie Unii Europejskiej zezwolił na sprowadzenie 10 próbek Sputnik V. Teraz mają je przetestować węgierscy naukowcy, a jeśli preparat okaże się skuteczny, to w dalszej kolejności mają zostać rozpoczęte przygotowania do masowych, dobrowolnych szczepień wśród mieszkańców Węgier, co wzbudziło spory opór Komisji Europejskiej.
Rosjanie podają, że szczepionka Sputnik V osiąga 92-proc. skuteczność w ochronie organizmu przed covid-19. Do tej pory udało się ją przetestować na ponad 40 tys. ochotników z Rosji, a badania kliniczne nad tym preparatem zostały zgłoszone m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Białorusi i Wenezueli.
Francuskie media niedawno ujawniły, że Rosjanie drogą dyplomatyczną próbowali wpłynąć na prezydenta Macrona, by zaangażować francuski przemysł w produkcję Sputnik V.
Szczepionka na covid-19. Ile będzie kosztować? (CENY)
CENY SZCZEPIONEK NA COVID-19
⦁ MODERNA (94-proc. skuteczność, konieczność przechowywania w temp. od 2 do 8 st. C do 30 dni lub pół roku w temp. - 20 st. C oraz podania 2 dawek preparatu w odstępie 4 tygodni) CENA = od min. 50 do 70 dolarów za osobę (187, 74 zł - 277, 86 zł)
⦁ PFIZER /BIONTECH (95-proc. skuteczność, konieczność transportu w temp. - 80 st. C, wymaga 2 dawek w odstępie 3 tygodni, można ją przechowywać przez tydzień w zwykłej lodówce) CENA = 39 dolarów (około 146,44 zł)
⦁ ASTRAZENECA (AZD1222): 70,4 proc. skuteczność (90 proc. w przypadku większych dawek), wymaga 2 szczepień, CENA = 3-4 dolary za dawkę (wg "Financial Times"), w sumie około 30,08 zł za dwie dawki.
⦁ Johnson & Johnson (Ad26): wymaga jednorazowego szczepienia. CENA = około 10 USD (czyli 37,60 zł)
⦁ Sputnik V (skuteczność: 92 proc.; wymaga 2 dawek szczepionki, ale nie trzeba jej transportować w niskich temperaturach) CENA = ma być niższa niż preparaty Pfizer/BioNTech oraz Moderny.
Na Twitterze ogłoszono, że szczepionka na covid-19 rosyjskiej produkcji ma być tańsza niż wszystkie pozostałe preparaty, nad opracowywaniem których pracują zachodni naukowcy.
Rosjanie szybko zareagowali na informację o tym, że szczepionka Pfizera ma kosztować 19,50 USD (czyli 73,22 zł) a Moderny od 25 do 37 USD za dawkę (od 93,87 do 138,93 zł). Do tego najprawdopodobniej będzie trzeba jednak doliczyć jeszcze ewentualne koszty transportu w temperaturze - 80 stopni Celsjusza.
Podobnie jak w przypadku Sputnika V do zaszczepienia się przeciwko covid-19 będą potrzebne dwie dawki, więc rzeczywista cena szczepionki Pfizera będzie wynosić 39 dolarów (146,44 zł), a Moderny od 50 do 70 dolarów (187,74 - 277,86 zł) za osobę.
— Cena Sputnika V będzie znaczenie niższa — zapewniono na Twitterze.
Szczepionka przeciwko koronawirusowi jeszcze w 2020?
W globalnym wyścigu o szczepionkę na covid-19 Rosjan mogą jednak ubiec Brytyjczycy. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego właśnie ogłosili, że opracowywany przez nich razem z AstraZeneca preparat AZD1222 ma ponad 70,4-proc. skuteczność. To jednak nie wszystko.
Po przebadaniu ponad 23 tys. pacjentów udało się wykazać, że po podaniu najpierw połowy, a potem całej dawki nowego preparatu AZD1222 w ponad 90 proc. przypadków udało się uodpornić organizm na wirusa SARS-CoV-2 (Rosjanie twierdzą, że opracowywany przez nich preparat podobnego typu jest skuteczny na 92 proc.).
Podobnie jak w przypadku Sputnik V szczepionka AZD1222 oparta jest na tzw. wektorze adenowirusowym (zawiera sekwencje genetyczne kodujące syntezę białka "kolców" koronawirusa i wykorzystuje martwe komórki niegroźnego dla ludzi adenowirusa pochodzącego od szympansów).
Choć nie wymaga transportowania w temperaturze - 80 stopni Celsjusza (tak jak inne preparaty), to jednak osiąga nieco niższą, choć nadal wysoką efektywność w ochronie organizmu przed covid-19.
— To niewiarygodnie ekscytująca informacja, że oksfordzka szczepionka okazała się tak skuteczna w testach. Przed nami jeszcze dalsze kontrole bezpieczeństwa, ale to fantastyczne wyniki. Dobra robota naszych wspaniałych naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego i AstraZeneca oraz wszystkich, którzy zgłosili się na ochotnika do testów — zachwalał na Twitterze brytyjski premier Boris Johnson.
AstraZeneca zapewnia, że szczepionka AZD1222 może być przechowywana nawet przez 6 miesięcy w zwykłych lodówkach w temperaturze od około 2 do 8 stopni Celsjusza.
Taka właściwość daje jej sporą przewagę nad preparatami Pfizera i BioNTech. Ostatecznie nie potwierdzono też żadnych działań niepożądanych szczepionki na covid-19, choć wcześniej doszło do profilaktycznego wstrzymania prac badawczych.
Już w sierpniu 2020 Unia Europejska zawarła porozumienie z AstraZeneca na dostarczenie 300 mln dawek szczepionki AZD1222 (i 100 mln następnych) dla krajów członkowskich.
W ciągu kilku ostatnich tygodni podobne negocjacje przeprowadzono także w sprawie zakupu szczepionek Pfizer/BioNtech oraz CureVac (produkcji niemieckiej, która nadal jest w fazie prac badawczych).
Pierwsze szczepionki na covid-19 mogą być dostępne już w grudniu 2020?
Na razie wiadomo, że Wielka Brytania zagwarantowała sobie dostęp na dostarczenie pierwszych 10 mln (z w sumie 40 mln dawek) szczepionki przeciwko covid-19 firmy Pfizer i BioNTech.
Ze względu na to, że do ochrony przed zakażeniem koronawirusem niezbędne są 2 dawki preparatu, szacuje się, że jeszcze w grudniu 2020 roku zaszczepionych może być maksymalnie 5 mln Brytyjczyków.
Władze zapewniły, że są gotowe do wydania niezbędnych decyzji w maksymalnie krótkim czasie (pierwsze szczepionki miałby być dostępne już pod początku grudnia 2020).
W Stanach Zjednoczonych szczepienia na covid-19 mogłyby się zacząć najwcześniej po 10 grudnia 2020 roku. Na razie nie wiadomo, czy Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) dopuści je do stosowania także w przypadku dzieci. Najprawdopodobniej w pierwszej kolejności będą jednak szczepieni jedynie pełnoletni obywatele.
Kiedy szczepionka na covid-19 będzie dostępna w Polsce? (TERMINY)
Premier Morawiecki podczas konferencji prasowej w sobotę 21 listopada 2020 zapewnił, że pierwsze dostawy szczepionki przeciwko covid-19 mają trafić do Polski około 18 stycznia 2021 roku. W sumie do naszego kraju ma trafić około 16 mln dawek preparatu chroniącego przed SARS-CoV-2.
– W zeszłym tygodniu spotkałem się z najwyższym kierownictwem firmy Astra Zeneca i Pfizer i zadeklarowaliśmy, że tak szybko, jak te szczepionki zostaną dopuszczone do obrotu w UE przez Europejską Agencję Rejestracji Leków, tak szybko my zamawiamy maksymalną przysługującą Polsce z tytułu wielkości populacji, wielkości liczby ludności, liczbę szczepionek – ogłosił Mateusz Morawiecki.
Rząd już wcześniej zapewniał, że szczepienia przeciwko covid-19 w Polsce mają odbywać się na zasadzie dobrowolności. W pierwszej kolejności dostęp do nowego preparatu ma być oferowany przedstawicielom służby zdrowia oraz osobom z grup podwyższonego ryzyka zakażenia (m.in. seniorom).
Premier Mateusz Morawiecki o tym, kiedy do Polski trafi szczepionka przeciwko covid-19
W odniesieniu do jednej z tych szczepionek już to zamówienie złożyliśmy (...) – około 16 mln dawek, bo tyle przypadało z dostępnych dla całej UE dawek i maksymalnego poziomu, o jaki mogliśmy zawnioskować (...)
Do czasu, kiedy będzie u nas dostępna szczepionka, zdążymy się przygotować do jej sprawnej dystrybucji i opracowania planu szczepień (...) Ten horyzont właśnie jest potrzebny po to, by szybko przygotować dystrybucję i proces szczepień.