
Doda zdradziła internautom, że próbowała kupić prawa do przeboju Norbiego. Chciała, by "Kobiety są gorące" znalazły się na soundtracku produkowanego przez nią filmu "Dziewczyny z Dubaju". Usłyszała zaporową cenę, wyższą nawet niż za kawałki 50 Centa. Teraz polski muzyk odpowiedział na zarzut piosenkarki.
