Brazylijski wariant koronawirusa pojawił się w Polsce. To już kolejna mutacja, z którą obecnie mamy do czynienia w naszym kraju. Jest to odmiana wirusa, o której mówi się w jako "jednej z najgroźniejszych". Co o niej wiemy i czy powinniśmy się jej obawiać?
Jak informowała w naTemat.pl Anna Świerczek, naukowcy z Laboratorium Genetycznego Gyncentrum w Sosnowcu stwierdzili na Śląsku obecność 11 wariantów koronawirusa, w tym dwóch uznawanych obecnie za tzw. warianty alarmowe. Obok wariantu brytyjskiego była to mutacja brazylijska, co potwierdził później minister zdrowia Adam Niedzielski.
Brazylijska mutacja koronawirusa – co o niej wiemy?
Brazylijski wariant SARS-CoV-2 został oznaczony skrótem P.1. Nazywany jest również wariantem z Manaus, ponieważ to właśnie w tym brazylijskim mieście po raz pierwszy go zidentyfikowano.
Według naukowców za trzecią falę koronawirusa w Polsce odpowiada najbardziej wariant brytyjski, ale są mutacje groźniejsze od niego, w tym m.in. brazylijska odmiana koronawirusa.
– W czasie każdej epidemii boimy się masowych migracji ludzi. Odmiana brytyjska narobiła nam sporo kłopotów, ale my odbędziemy za chwilę kolejną lekcję, bo wariant brytyjski jest groźny, ale wariant brazylijski i południowoafrykański są jeszcze groźniejsze – uważa prof. Wysocki.
Wariant brazylijski jest niepokojący ze względu na mutacje N501Y (ma ją również brytyjski wariant) i mutację E484K. Pierwsza z nich, może sprawić, że wirus łatwiej się rozprzestrzenia. Z kolei mutacja E484K może powodować, że wariant ten będzie odporny na przeciwciała wytworzone przeciwko wcześniejszym formom wirusa.
Brazylijska mutacja koronawirusa – objawy
Objawy brazylijskiego wariantu koronawirusa mają nie różnić się znacznie od tych, które występują w przypadku pozostałych mutacji. Są to przede wszystkim:
gorączka
suchy kaszel
zmęczenie
Rzadziej występują też:
ból gardła
ból głowy
biegunka
utrata smaku lub węchu
zapalenie spojówek
wysypka lub przebarwienia na palcach u rąk i stóp, tzw. covidowe palce
Na wczesnym etapie choroby trudno jest ocenić, czy rzeczywiście jest to COVID-19, a tym bardziej, z jakim wariantem mamy do czynienia, dlatego tak ważna jest szybka konsultacja z lekarzem lub wykonanie testu na obecność koronawirusa.
Obecnie nie ma dowodów na to, że szczepionki przeciw Covid-19 nie będą działały na brazylijską mutację. Niektórzy producenci szczepionek wręcz przekonują, że ich preparaty będą działały także na różne warianty wirusa. Poinformowała o tym m.in. Moderna.
Koncern przekazał na początku maja, że trzecia dawka jego preparatu przeciw COVID-19 zdaje się być skuteczna także na warianty koronawirusa z Brazylii i RPA. Takie optymistyczne wnioski wyciągnięto po badaniach przeprowadzonych na grupie 40 ochotników, którzy mieli już za sobą szczepienie dwoma podstawowymi dawkami szczepionki Moderna.
– Mutacje oczywiście mogą nieco zmniejszać skuteczność szczepień, ale nadal będzie to ten sam wirus, mający w dużej mierze taką samą strukturę. Nie mamy obecnie skuteczniejszego sposobu walki z tą chorobą niż szczepienia. Nie bójmy się ich i chętnie z nich korzystajmy – zaapelowała Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.