
Trudno uwierzyć, że istnieją od maja, bo do teraz nawet nie wszyscy posłowie i senatorowie o nich słyszeli. Parlamentarny Zespół ds. Sanitaryzmu tak jednak zasygnalizował swoje istnienie, że dziś niektórym jeżą im się włosy na głowie. – To działanie na szkodę państwa i bezpieczeństwa obywateli – ocenia posłanka z Sejmowej Komisji Zdrowia. Oto nowy twór w polskim parlamencie.
Co to jest Zespół ds. Sanitaryzmu?
Dodatkowo słowa RPD padły w momencie, gdy rząd, lekarze i inne instytucje robią wszystko, by zachęcić Polaków do szczepień. Według relacji wp.pl prof. Andrzej Horban, jeden z ekspertów ds. pandemii przy premierze RP, w tym momencie łapał się za głowę. – Nikt nie robi eksperymentów na dzieciach, nie pracujemy dla firmy Pfizer – odpierał wywody Pawlaka.Anna Siarkowska na czele zespołu
Posiedzenie ws. szczepień zorganizowała posłanka PiS Anna Maria Siarkowska, przewodnicząca zespołu.Segregować, niestety, zdarzało się, w historii świata ze względu na płeć, na niepełnosprawność, pochodzenie, narodowość, kolor skóry. Szczepienie jest naszym wyborem. Możemy się zaszczepić albo nie. Jeśli się nie szczepimy, to znaczy, że bierzemy na siebie odpowiedzialność, że będziemy mieć pewne ograniczenia. Jeśli się szczepimy, oczekujemy, że będziemy mogli żyć w bezpiecznym społeczeństwie.
