Monika Pawłowska odchodzi z Porozumienia
Monika Pawłowska odchodzi z Porozumienia Fot. Maciej Kaczmarski/REPORTER
Reklama.
"Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa dla prywatnych celów politycznych" – tak Monika Pawłowska uzasadniła odejście z Koła Parlamentarnego Porozumienie oraz z partii Porozumienie Jarosława Gowina. Pod obwieszczeniem zaroiło się od uszczypliwych komentarzy, także ze strony byłych partyjnych kolegów posłanki.
"Sekcja gimnastyczna w parlamencie ma mocną liderkę!" – napisał Maciej Gdula z Nowej Lewicy. "Przecież pani nie ma żadnych poglądów. Zbigniew Gryglas przy pani to ktoś z kręgosłupem" – ironizował Miłosz Motyka z PSL.
Ze słowami wsparcia pospieszył natomiast polityk Solidarnej Polski, współpracownik Zbigniewa Ziobry Dariusz Matecki. "Pani Moniko, proszę się nie przejmować hejtem z lewej strony. To jest właśnie ich słynna 'tolerancja' dla innych poglądów, czy indywidualnych decyzji" – napisał do byłej posłanki Lewicy i - wszystko na to wskazuje - przyszłej posłanki klubu PiS.
Portal gazeta.pl dowiedział się, że Monika Pawłowska wkrótce zasili szeregi klubu partii rządzącej (obecnie liczy on 227 osób), a o jej transfer zabiegał osobiście premier Mateusz Morawiecki.
Oczywiście posłanka otrzymała coś w zamian. Według ustaleń portalu Pawłowska uzyskała obietnicę dobrego miejsca na liście PiS w kolejnych wyborach. Na tym jednak nie koniec - osoby związane z posłanką mają uzyskać stanowiska w SIM-ach, czyli Społecznych Inicjatywach Mieszkaniowych w województwie lubelskim.
Próbowaliśmy się skontaktować z posłanką Pawłowską, aby zweryfikować te informacje - niestety bezskutecznie.

Monika Pawłowska - z lewa na prawo

Monika Pawłowska przez lata była związana z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, była wiceszefową Forum Równych Szans i Praw Kobiet w województwie lubelskim. W 2019 r. została regionalną koordynatorką partii Wiosna Roberta Biedronia i tego samego roku z lewicowych list dostała się do Sejmu.
Jeszcze jesienią ubiegłego roku Pawłowska uczestniczyła w protestach w ramach Strajku Kobiet. Rewolucja w jej politycznej karierze nastąpiła w marcu tego roku. Wiceszefowa klubu parlamentarnego Lewicy ogłosiła, że zmienia barwy polityczne i dołącza do Porozumienia.
Jak się okazało, tylko na parę miesięcy. Trudno tej zmiany nie wiązać z faktem, iż partia Gowina nie współtworzy już Zjednoczonej Prawicy.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut