O. Tadeusz Rydzyk o "Lex Kaczyński": Komuś chyba na tym zależy
O. Tadeusz Rydzyk o "Lex Kaczyński": Komuś chyba na tym zależy Fot. Paweł Wodzyński / East News
Reklama.
  • Po spotkaniu liderów opozycji z przedstawicielami rządu, Jarosław Kaczyński postanowił zastąpić ustawę Czesława Hoca projektem, nazywanym przez opozycję "Lex Kaczyński" lub "Lex donosiciel"
  • Projekt umożliwiał zakażonemu pracownikowi ubieganie się o odszkodowanie od innego pracownika, który nie wykazał negatywnego testu na koronawirusa
  • Ustawa upadła jeszcze w pierwszym czytaniu. Według Tadeusza Rydzyka komuś zależy na skłócaniu narodu. – Widzimy, jak jest prowadzony neomarksizm, gender, że jest demoralizacja dzieci i młodzieży. Może chodzi o odwrócenie uwagi od tych problemów – powiedział
  • Tadeusz Rydzyk skrytykował Jarosława Kaczyńskiego. Poszło o ustawę covidową

    – Pracownik będzie mówił, że ten czy ten go zaraził. Skąd będzie wiedział, że tamten go zaraził (...) Jaki będzie dowód, że zaraził akurat ten człowiek? Będzie to prowadziło do jeszcze większego skłócenia nas, jako narodu. Komuś chyba na tym zależy – ocenił dla Radia Maryja Tadeusz Rydzyk
    Redemptorysta zaapelował do słuchaczy, by ci korzystali z wiarygodnych źródeł, weryfikując swoją wiedzę na temat otaczającego ich świata. – Należy sprawdzać w wiarygodnych źródłach, a nie z pogłosów, z propagandy szeptanej, która była używana jako narzędzie manipulacji w czasach komunizmu – dodał.
    Tadeusz Rydzyk poszedł jednak o krok dalej. W trakcie audycji Radia Maryja mówił o "eksperymentach na dzieciach". Chodzi o podawanie szczepień na koronawirusa dzieciom do 6 miesiąca w ramach badań klinicznych Pfizera.
    – To jest zbrodnia. To są zbrodniarze w białych kitlach i tak nie wolno – ocenił – Wszędzie może się zdarzyć ktoś bez zasad moralnych czy bez rozumu – dodał.
    Przypomnijmy, że przeciw ustawie "Lex Kaczyński" zagłosowało 24 posłów PiS. 37 wstrzymało się od głosu. Parlament może wrócić do prac nad ustawą Czesława Hoca. Inicjatywa zakłada nałożenie na pracowników obowiązku przedstawienia certyfikatów covidowych pracodawcy.
    Odrzuconą ustawę krytykowała także opozycja. W rozmowie z naTemat Katarzyna Lubnauer (KO) powiedziała, że najwyższy czas na ścisłe respektowanie certyfikatów covidowych w miejscach publicznych. Według posłanki należy również wprowadzić obowiązek szczepień dla niektórych grup zawodowych.
    – Przede wszystkim dla tych, związanych z kontaktem z ludźmi oraz z osobami słabszymi. Pracownicy edukacji, ochrony zdrowia, pomocy społecznej etc. etc. – zaproponowała.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut