Janusz Kowalski z Solidarnej Polski zaapelował do Unii Europejskiej, by zamiast wydawać pieniądze na transformacje energetyczną, rozpoczęła zbrojenie wojsk. Tymczasem, według nieoficjalnych doniesień, po 7 latach rządów Zjednoczonej Prawicy polska armia nie jest w stanie podjąć "nawet niewielkiej operacji obronnej".
Rosja spełniła scenariusz związany z interwencją militarną na Ukrainie. Pierwsze oddziały weszły już do Doniecka i Ługańska
Unia Europejska i USA zapowiedziały wprowadzenie szeregu sankcji. Joe Biden już podpisał pierwsze dekrety
Tymczasem poseł Janusz Kowalski oskarża władze unijne o marnowanie pieniędzy na politykę energetyczną, zamiast na zbrojenie armii
Przypomnijmy, że według nieoficjalnych informacji Radia Zet, po 7 latach rządów PiS i Solidarnej Polski nasze wojsko może mieć problem z realizacją niewielkich operacji obronnych
Janusz Kowalski o polityce UE: Absolutnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne
"Po słowach Putina oraz w obecnej sytuacji geopolitycznej absolutnie nieodpowiedzialnym i niebezpiecznym jest wydawania bilionów złotych na unijną transformację energetyczną" – napisałJanusz Kowalski.
Jak dodał, mamy do czynienia z przestawianiem gospodarki unijnej z polskiego węgla na rzecz importowania rosyjskiego gazu. "Polska musi się zbroić!" – czytamy we wpisie byłego sekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Wpis polityka Solidarnej Polski w ostrych słowach skomentował dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński. "Kto dziś szczuje przeciwko Unii Europejskiej, jest sojusznikiem Władimira Putina, a jego nazwisko na stałe trafi na listę hańby" – zapowiedział.
Na reakcję Kowalskiego nie trzeba było długo czekać. Poseł ocenił, że zwolennicy unijnej polityki energetycznej to "pożyteczni idioci". Zarzucił także Niemcom bycie największym sojusznikiem Moskwy.
"Niemcy budujące z Kremlem Nord Stream są współodpowiedzialne za ekspansję Moskwy. Zawsze znajdą się pożyteczni idioci broniący unijnej polityki uzależniania Unii Europejskiej, zgodnie z interesem Rosji, od rosyjskiego gazu" – czytamy.
Przypomnijmy, że dziennikarze Radia Zet dotarli do raportu o kondycji polskiej armii. Dokument został opracowany na podstawie kontroli Najwyższej Izby Kontroli w latach 2012-2020. "Gotowość bojowa i mobilizacyjna Sił Zbrojnych RP nie istnieje" – miał ocenić autor.
Wojsko Polskie może jednak liczyć na wsparcie członków NATO. Obecnie nasz kraj wspiera ponad 5 tysięcy amerykańskich żołnierzy oraz kilkaset brytyjskich. Jednostki stacjonują przy południowo-wschodniej granicy.
Warto także podkreślić, że Polska importuje z Rosji około 8 ton węgla rocznie.