Nie żyje ciężarna kobieta, która była pacjentką szpitala dziecięcego nr 3 w Mariupolu – szpitala, który 9 marca został zbombardowany przez siły Federacji Rosyjskiej. W wyniku nalotu odnotowano już 4 ofiary śmiertelne i 17 rannych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Trwa trzeci tydzień inwazji na Ukrainę. Po serii nieudanych operacji rosyjscy żołnierze zaczęli terroryzować ludność
Najgorsza sytuacja ma miejsce w Mariupolu, gdzie zbombardowano szpital dziecięcy i położniczy. Od początku wojny w mieście zginęło ponad 1,5 tys. cywilów
Kolejną ofiarą jest ciężarna kobieta, która odniosła obrażenia w wyniku nalotu. Nie udało się również uratować jej dziecka
Nie żyje ciężarna pacjentka szpitala dziecięcego w Mariupolu
"Pierwsza ciężarna dziewczyna z fotorelacji z miejsca bombardowania Szpitala Dziecięcego numer trzy w Mariupolu (Roddom) nie przeżyła" – podaje "Ukraińska Prawda", powołując się na relację amerykańskiej korespondentki w Ukrainie Asyi Doliny.
Jak zaznaczyła, chodzi o kobietę, której zdjęcie obiegło cały świat, jak była ewakuowana ze zniszczonego szpitala na noszach.
Pomimo podjętych działań ratunkowych, nie udało się także uratować dziecka mieszkanki Mariupola. Ustalono także, co stało się z kolejną ofiarą nalotów – blogerką modową Marianną Pidhurską.
Czytaj także: "Zniszczenia są ogromne". Zbombardowano szpital dziecięcy w Mariupolu
"Otrzymałam wiadomość od krewnej Marianny. Udało im się na krótko skontaktować z nią przez telefon. Wczoraj wieczorem o 22:00 Marianna urodziła córeczkę! Czują się dobrze, ale w Mariupolu jest bardzo zimno i bombardowanie nie ustaje" – przekazała dziennikarka Olga Tokariuk.
Strony rosyjska kłamie, mówiąc, że nalot na szpital dziecięcy i położniczy stanowił atak na bojowników z grupy "Azow". Rannym i ofiarom zarzuca się bycie aktorami. Tymczasem, prezydent UkrainyWołodymyr Zełenski oskarżył stronę rosyjską o ludobójstwo.
– Co to za kraj - Federacja Rosyjska, która boi się szpitali, boi się porodówek i zamienia je w gruzy? Bo tam byli mali banderowcy? Bo ciężarne kobiety zamierzały ostrzeliwać Rostów? Co to było? Denazyfikacja szpitala – powiedział prezydent Ukrainy.
Katastrofa humanitarna w Mariupolu
Walka o Mariupol trwa. Jak poinformowało ukraińskie MSZ, myśliwce oddziału Gwardii Narodowej Ukrainy zniszczyły rosyjskie pojazdy opancerzone, uniemożliwiając okupantom prowadzenie natarcia z kilku kierunków.
Władze miasta przekazały w niedzielę, że wyczerpują się ostatnie rezerwy żywności i wody. W ciągu ponad dwóch tygodni na tamtejszą ludność cywilną zrzucono ponad sto bomb. Zginęło ponad 1,5 tys. niewinnych osób.
Dlaczego przejęcie kontroli nad miastem jest tak ważne? Mariupol stanowi punkt strategiczny, który może zapewnić korytarz lądowy między południem Doniecka, a okupowanym od 2014 roku Krymem. '