"Kropka nad i". Monika Olejnik i Sienkiewicz starli się o pomoc dla Ukrainy
"Kropka nad i". Monika Olejnik i Sienkiewicz starli się o pomoc dla Ukrainy Fot. Andrzej Iwańczuk / Reporter / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Współzałożyciel Ośrodka Studiów Wschodnich tłumaczył, że głównym interesem Polski, poza pomocą dla Ukrainy, jest umacnianie wschodniej flanki NATO
  • Sienkiewicz jest przeciwny zamykaniu nieba nad Ukrainą, co wywołało protest Moniki Olejnik – A możemy patrzeć na umierających ludzi? – zapytała
  • – Pani jest gotowa, żeby nasz kraj wydał wojnę Rosji? – odpowiedział
  • Bartłomiej Sienkiewicz pozytywnie odebrał decyzję Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego o wyjechaniu do Kijowa, jednak skrytykował ideę przeprowadzenia misji pokojowej w Ukrainie.

    "Kropka nad i". Monika Olejnik i Bartłomiej Sienkiewicz starli się o pomoc dla Ukrainy

    – Jedność NATO to nasz podstawowy aspekt obronny. Kaczyński mówi o NATO, ale chce robić coś bez nich. To jest igranie z ogniem. Rozumiem, gdyby ten pomysł złożyli Ukraińcy. Rząd Ukrainy nie wypowiedział się w tej sprawie – dodał.

    Monika Olejnik przypomniała, że Wołodymyr Zełenski oczekuje zamknięcia nieba nad Ukrainą. – Nie ma opcji, żeby amerykańscy piloci walczyli z rosyjskimi pilotami nad Kijowem, czy żeby ukraińscy piloci startowali z lotnisk NATO – skwitował.

    – Dziś rzecznik rządu prawie powiedział, że mamy obowiązek walczyć w Ukrainie. To igranie z bezpieczeństwem Polaków – zaznaczył.

    Prowadząca "Kropki nad i" zapytała, "czy możemy patrzeć na umierających ludzi". – A jesteśmy gotowi na wojnę z Rosją? Tak, patrzymy na umierających ludzi od początku tej wojny. Pani jest gotowa, żeby nasz kraj wydał wojnę Rosji? Moim zdaniem kraj nie jest na to gotowy – odpowiedział.

    – To trzeba była powiedzieć to podczas spotkania z premierem – odparła Monika Olejnik. – Przecież nie o tym było spotkanie – wyjaśnił Sienkiewicz.

    Zamknięcie nieba nad Ukrainą to igranie z ogniem

    Polityk Platformy Obywatelskiej jeszcze wcześniej określił pomysł Kaczyńskiego jako "głupi i szkodliwy". Na antenie Polsat News wytłumaczył, że zmuszanie NATO do wejścia do Ukrainy, by ratować kobiety i dzieci to szantaż moralny.

    O kwestii zamknięcia nieba nad Ukrainą w ostrych słowach mówił gen. Waldemar Skrzypczak. – Nam tego po prostu nie wolno zrobić. Każdy strzał oddany przez NATO do samolotu rosyjskiego na terenie Ukrainy to III wojna światowa – skomentował dla naTemat.

    Dyplomata i b. dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie Robert Pszczel powiedział, że priorytetem jest dostarczanie do Kijowa pomocy militarnej. Ewentualnie można rozmawiać o mniej restrykcyjnych rozwiązaniach.

    – Myśląc na głos – społeczność międzynarodowa może zacząć rozważać częściowe przejęcie kontroli nad przestrzenią powietrzną Ukrainy. Może utworzenie jakiegoś korytarza humanitarnego. To wydają się właściwe rozwiązania, ale nikt nie ma gotowych odpowiedzi dzisiaj, które mogłyby zyskać poparcie polityczne – wyjaśnił.

    Czytaj także: