Ursula von der Leyen ogłosiła, że Węgry mają stać się pierwszym państwem członkowskim Unii Europejskiej, któremu zostaną obcięte fundusze unijne z powodu naruszeń praworządności. Viktor Orbán został oskarżony o defraudowanie pieniędzy podatników oraz przejęcie demokratycznych instytucji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tuż po zwycięstwie Fideszu w węgierskich wyborach Komisja Europejska postanowiła rozpocząć starania celem uruchomienia mechanizmu pieniądze za praworządność
Viktor Orbán został oskarżony o stopniowe przejmowanie kontroli nad demokratycznymi instytucjami. Dodatkowo miał przekazywać pieniądze podatników przyjaciołom i rodzinie
Przypomnijmy, że Węgry i Polska zaskarżyli unijny mechanizm do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Starania obu państw spełzły na niczym
KE ukarze Viktora Orbána. Pieniądze do Węgier nie popłyną
We wtorek przewodnicząca Komisji EuropejskiejUrsula von der Leyen zarzuciła Węgrom niszczenie standardów praworządności. Viktor Orbán może pożegnać się z unijnymi funduszami i to w samym środku kryzysu gospodarczego.
Władze unijne postanowiły zareagować już dwa dni po wyborach na Węgrzech, które bezapelacyjnie wygrał Fidesz. Jeszcze w listopadzie Komisja Europejska wysłała pismo do Budapesztu, prosząco wyjaśnienie obaw w zakresie łamania praworządności.
Von der Leyen przekazała, że przed podjęciem decyzji urzędnicy zapoznali się z wnikliwą odpowiedzią strony węgierskiej. – Nasz wniosek jest taki, że musimy przejść do następnego kroku – powiedziała przewodnicząca KE.
"Decyzja Komisji może sygnalizować punkt zwrotny w gotowości Brukseli do wzięcia się za krnąbrnych czlonkow UE oskarżanych o korupcję o łamanie demokracji" – zauważa serwis "Politico".
Ostateczną decyzję o zablokowaniu środków będzie musiała podjąć Rada Unii Europejskiej. Decyzja zapadnie większością kwalifikowaną, co najmniej 55 procent krajów UE, reprezentujących co najmniej 65 procent populacji bloku.
Przypomnijmy, że od 2010 roku rząd Viktora Orbána nie tylko zmienił konstytucję, ale także modyfikował kształt okręgów wyborczych, poszerzył wpływy w sądownictwie, a także przejął władzę nad większością mediów.
Przedstawiciela premiera zasiadają w prokuraturze generalnej oraz instytucjach odpowiadających za nadzór medialny.
Jak pisaliśmy w naTemat, w 2020 roku UE uzgodniła mechanizm warunkowości, który ma na celu ochronę unijnego budżetu w sytuacji naruszenia praworządności w państwach członkowskich.
Środki można zablokować w przypadku podejrzeń, że zostały one wykorzystane w niewłaściwy sposób, a państwo członkowskie narusza zasady demokracji i praworządności. Węgry są pierwszym krajem objętym tym mechanizmem.