Ukraina otrzyma kolejne miliony z budżetu unijnego na rzecz walki z Rosją. Jak poinformował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, od początku wojny kraj Wołodymyra Zełenskiego otrzymał na sprzęt wojskowy już 1,5 mld euro. Równolegle wsparcie płynie od Stanów Zjednoczonych.
"Dzięki Josepowi Borrelowi uzupełniliśmy propozycję 'European Peace Facility' o kolejne 500 milionów euro" – napisał na Twitterze przewodnicżący Rady Europejskiej Charles Michel.
Czytaj także: Słynny generał wyjaśnił, w jak złym położeniu jest Polska. "90 proc. terenów w zasięgu"
"Po szybkim zatwierdzeniu przyniesie to półtora miliarda wsparcia unijnego już udzielonego na sprzęt wojskowy dla Ukrainy" – dodał. Tymczasem, Stany Zjednoczone zabezpieczyły 13,6 miliarda dolarów na rzecz wsparcia dla Kijowa, w amerykańskiej kwocie chodzi jednak także o pomoc humanitarną oraz na odbudowę.
Wyjasnijmy, że projekt "European Peace Facility" to pozabudżetowy projekt, którego celem jest zwiększanie zdolności Unii Europejskiej do prowadzenia działań pokojowych o charakterze globalnym. Inicjatywa powstała w marcu 2021 roku. Środki mają wspierać prowadzenie operacji wojskowych oraz pomocowych na terenach objętych konfliktami.
Równolegle gen. Mark Milley przekazał, że od początku wojny Ukraina otrzymała od USA i innych sojuszników 25 tys. sztuk broni przeciwlotniczej i 60 tys. sztuk broni przeciwpancernej.
Jak pisaliśmy w naTemat, presję na władze unijne zaczął wywierać także Parlament Europejski. Podczas ostatniego posiedzenia przyjęto rezolucję dotyczącą embarga na import najważniejszych rosyjskich surowców.
Chodzi między innymi o ropę, węgiel, paliwo jądrowe i gaz. Równolegle Komisja Europejska przygotowuje pakiet wspólnego odchodzenia od surowców importowanych z Kremla.
W czwartek wieczorem Zachód postanowił uzupełnić listę osób z zakazem wjazdu do UE o 200 nazwisk. Co więcej, aktywa tych osób zostaną zamrożone. Uderzono między innymi w córki Putina, czyli 37-letnią Marię Woroncową i 36-letnią Jekaterinę Tichonową.
Równolegle podczas Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych udało się zawiesić Rosję w prawach członka Rady Praw Człowieka. Wniosek USA poparło 93 dyplomatów. Sprzeciwiły się jedynie 24 państwa Afryki i Azji.