Podczas ostatniej wizyty w Kijowie Ursula von der Leyen wręczyła Wołodymyrowi Zełenskiemu kwestionariusz dotyczący wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. Jak się okazało, dokumenty otrzymała także Gruzja i Mołdawia. – Będziemy pracować tak szybko, jak to możliwe, aby dostarczyć opinie – powiedział unijny komisarz Oliver Varhelyi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W obliczu wojny w Ukrainie państwa takie jak Gruzja, Mołdawia i Ukraina zaczęły wywierać presję dyplomatyczną na zrealizowanie ich zachodnich aspiracji
Równolegle zagraniczne media donoszą, że Finlandia i Szwencja już latem może zostać przyjęta w skład państw NATO
Ursula von der Leyen wykonała pierwszy krok w celu poszerzenia wspólnoty. Kwestionariusze ws. członkostwa w UE dotarły do kolejnych państw
Nie tylko Ukraina. Gruzja i Mołdawia z kwestionariuszami od von der Leyen
"Przewodnicząca von der Leyen przekazała kwestionariusz Ukrainie, a ja przekaże je Gruzji i Mołdawii" – napisał unijny komisarz ds. sąsiedztwa Oliver Varhelyi. Jak dodał, przekazane odpowiedzi pomogą w przygotownaiu opinii ws. członkostwa Gruzji i Mołdawii w Unii Europejskiej.
"Komisja Europejska jest gotowa do udzielenia wsparcia. Będziemy pracować tak szybko, jak to możliwe, aby dostarczyć opinie" – zaznaczył dyplomata. Liderzy Zachodu chcą wysłać w ten sposób sygnał o potrzebie zachowania jedności w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.
Pierwsze dni wojny wywołały obawy o rozszerzenie ekspansji Władimira Putina na kolejne państwa. Jak pisaliśmy w naTemat, już na początku marca Gruzja złożyła wniosek o przystąpienie do Unii Europejskiej.
Nie tylko wejście do UE. Szwecja i Finlandia może zasilić NATO
Z ustaleń brytyjskiego dziennika "The Times" wynika, że już latem Szwecja i Finlandia może wstąpić w szeregi Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak pisaliśmy w naTemat, wnioski dotyczące członkostwa w NATO mogą zostać złożone podczas szczytu w Madrycie, który odbędzie się 30 czerwca.
Aspiracje obu państw to kolejny poważny błąd strategiczny Kremla, który już wywołał szereg pogróżek. – Miałoby to poważne konsekwencje militarne i polityczne, Rosja musiałaby podjąć w odpowiedzi odpowiednie kroki – odgrażała się rzeczniczka Siergieja Ławrowa, Maria Zacharowa.