logo
Konferencja Dudy i Zełenskiego. "Władze Rosji nie mogą być akceptowane" Fot. Handout / AFP / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Wołodymyr Zełenski spotkałe się z prezydentami Polski Andrzejem Dudą, Estonii Alarem Karisem, Łotwy Egilsem Levitsem i Litwy Gitanasem Nausėdą
  • Prezydent Ukrainy powiedział o konieczności skierowania do Kijowa kolejnego sprzętu i broni, by żołnierze mogli wciąż bronić się przed okupantem
  • – To ważne, że prezydenci zobaczyli na własne oczy, co naprawdę się wydarzyło – dodał Zełenski
  • – Władze Rosji nie mogą być akceptowane. Oni muszą zostać pokonani – zaapelował Andrzej Duda
  • Kuriozalne pytanie polskiego dziennikarza do Dudy i Zełenskiego

    – Nie ma z nami prezydenta Niemiec ani Francji, który pytany o ludobójstwo mówił o braterstwie Rosjan i Ukraińców. Czy państwa naszego regionu mają podstawy, by bać się zdrady Niemiec i Francji w obliczu największej próby? – zapytał Paweł Bobołowicz z redakcji WNET.

    Przypomnijmy, że prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier chciał uczestniczyć w podróży o Kijowa. Jak pisaliśmy w naTemat, został odrzucony przez... stronę ukraińską. W środę tego wyparł się jednak Zełeński

    – Nasz urząd nie otrzymał oficjalnie prośby ze strony prezydenta Niemiec dotyczącej wizyty w Ukrainie – uciął. Następny głos zabrał Duda. – Nasza wizyta była planowana od dawna. Razem z Francją i Niemcami należymy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, gdzie największym państwem jest USA – odpowiedział.

    Prezydent Polski przypomniał, że Joe Biden zapewnił o świętości artykułu 5. NATO. – Wystarczy, że zrealizują je tylko Stany Zjednoczone – przypomniał.

    Padło także pytanie o ewentualną alternatywę dla NATO. – Jest możliwy równoległy sojusz dla NATO złożony z państw bałtyckich? Być może w przyszłości Białorusi – tym razem zapytał łotewski dziennikarz z serwisu "Eastern Border".

    – Głęboko wierzę w NATO. To organizacja o największej wiarygodności i siły. Próby dzielenia NATO prowadzą do zbędnej rywalizacji, dzielącej nasze siły. Teraz potrzebujemy jedności. Mamy jedno bezpieczeństwo – odparł prezydent Litwy Gitanas Nausėda

    Konferencja Wołodymyra Zełenskiego i Andrzeja Dudy

    – Powiem krótko. Wszystkie emocje są zrozumiałe. Emocje dotyczą naszych prawdziwych przyjaciół, prezydentów, przedstawicieli czterech państw – zaczął Wołodymyr Zełenski.

    Andrzej Duda wraz z liderami państw bałtyckich byli także w Borodziance. – To ważne, że prezydenci zobaczyli na własne oczy, co naprawdę się wydarzyło w tych małych miasteczkach, gdzie katowano, torturowano i zabijano ludzi – dodał prezydent Ukrainy.

    – Dziękuję tym wspaniałym liderom. To kraje, które zawsze, od samego początku stoją z Ukrainą. Oni wsparli nas pierwsi i na pierwszej linii walczą o nasze miejsce w rodzinie europejskiej – zaznaczył.

    Andrzej Duda: Władze Rosji nie mogą być akceptowane

    Jako następny głos zabrał Andrzej Duda. – Dzień przed rozpoczęciem inwazji żaden z nas nie wątpił, że Ukraińcy będą bronili kraju do upadłego. Po ponad miesiącu do mojego kraju przybyło ponad 2,5 miliona uchodźców – powiedział.

    – Podziwiamy bohaterstwo Zełenskiego, twardą postawę jego żołnierzy. Ukraina nie wykonała ani jednego kroku w tył. W armii ukraińskiej walczą też kobiety, dziewczyny – podkreślił.

    Jak ocenił, zbombardowanych bloków, osiedli mieszkalnych nie da się odzobaczyć. – Ci zwykli ludzie szukają u mnie schronienia. To nie jest wojna, to jest terroryzm. Jeśli ktoś wysyła żołnierzy, żeby mordowali cywilów, to dokonuje terroryzmu, bandytyzmu. To oblicze rosyjskiej napaści – dodał.

    – Jako mężczyźni jesteśmy w stanie pogodzić się z wojną. Ale w XXI wieku to jest złamanie prawa międzynardowego, prawa wojennego, wszelkich reguł. Dla tych, którzy je łamią, nie ma miejsca w społeczności międzynarodowej – stwierdził.

    Andrzej Duda powiedział, że sankcje wobec Rosji muszą być sankcjami wykluczającymi. – Władze Rosji nie mogą być akceptowane. Oni muszą zostać pokonani, żeby rozpocząć z nimi rozmowę – ogłosił.

    Polityk zaapelował do Unii Europejskiej o jak najszybsze przyjęcie Ukrainy do wspólnoty. Poparł także postawienie Władimira Putina przed międzynarodowymi trybunałami.

    Czytaj także: