nt_logo

Czarny dym i 129 imion zamordowanych kobiet. Kolejny protest na czerwonym dywanie w Cannes

Ola Gersz

23 maja 2022, 09:06 · 3 minuty czytania
Podczas trwającego 75. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes doszło do kolejnego feministycznego protestu. Aktywistki ze świecami dymnymi stanęły na czerwonym dywanie z długim zwojem z imionami zabitych kobiet. Z kolei w piątek półnaga kobieta protestowała przeciwko gwałtom na Ukrainkach na zajętych przez Rosjan ukraińskich terenach.


Czarny dym i 129 imion zamordowanych kobiet. Kolejny protest na czerwonym dywanie w Cannes

Ola Gersz
23 maja 2022, 09:06 • 1 minuta czytania
Podczas trwającego 75. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes doszło do kolejnego feministycznego protestu. Aktywistki ze świecami dymnymi stanęły na czerwonym dywanie z długim zwojem z imionami zabitych kobiet. Z kolei w piątek półnaga kobieta protestowała przeciwko gwałtom na Ukrainkach na zajętych przez Rosjan ukraińskich terenach.
Feministki protestowały podczas premiery filmu "Holy Spider" Fot. SYSPEO/SIPA/SIPA/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • We Francji trwa 75. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Potrwa do 28 maja.
  • Na festiwalu w Cannes 2022 doszło już do dwóch protestów feministek.
  • W niedzielę, podczas premiery filmu "Holy Spider" aktywistki ze świecami dymnymi stanęły na czerwonym dywanie z długim zwojem z imionami zamordowanych we Francji kobiet.
  • Z kolei w piątek półnaga feministka protestowała przeciwko gwałtom na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy.
  • Na targach podczas Festiwalu Filmowego w Cannes zaprezentowane zostaną również aż dwa filmy z udziałem oskarżonego o przemoc seksualną Kevina Spaceya. W Cannes pojawią się również filmy Romana Polańskiego i Lua Bessona, a także produkcje z udziałem Johnny'ego Deppa czy Jamesa Franco.

Demonstracja miała miejsce podczas niedzielnej premiery thrillera "Holy Spider" irańsko-duńskiego reżysera Alego Abbasiego. Oparty na faktach film opowiada o dziennikarzu, który podróżuje do Meszhed w Iranie, jednego z najświętszych miejsc dla szyitów, aby rozwikłać sprawę seryjnego mordercy Saeeda Hanaei, który zabija prostytutki. Mężczyzna wierzył, że działa w imieniu Boga i oczyszcza ulice z grzechu.

Około 12 kobiet w czarnych, eleganckich strojach stanęło z uniesionymi pięściami na słynnych schodach Palais, jeszcze zanim na festiwalu pojawili się twórcy i aktorzy "Holy Spider". Niektóre miały świece dymne, zasnuwając czerwony dywan gęstym, czarnym dymem. Aktywistki trzymały również długi zwój z imionami 129 kobiet, ofiar kobietobójstw (celowych zabójstw kobiet) we Francji od ostatniego festiwalu w Cannes.

Ochrona wydawała się jednak niewzruszona incydentem, pozwalając reporterom na filmowanie i fotografowanie protestujących, które były członkiniami feministycznego kolektywu Les Colleuses . Jak informuje jednak magazyn "Variety", osoba z produkcji filmu "Holy Spider" zapewniła, że akcja nie była zaplanowana w celach promocyjnych. Według portalu Challenger protest miał być powiązany z innym filmem wyświetlanym w Cannes – dokumentem "Riposte" o feministycznych aktywistkach.

Naga feministka w Cannes

To już drugi feministyczny protest podczas Festiwalu Filmowego w Cannes 2022, który zakończy się w sobotę, 28 maja. Do kontrowersyjnego incydentu doszło w piątek podczas premiery "Three Thousand Years of Longing", mrocznego fantasy George'a Millera (reżysera "Mad Maxa") z Idrisem Elbą i Tildą Swinton.

Aktywistka, która pojawiła się na czerwonym dywanie, w pewnym momencie zdarła z siebie sukienkę i półnaga, w samych figach, zaczęła biegać i krzyczeć wśród pozujących do zdjęć gwiazd kina. Na klatce piersiowej miała namalowane niebiesko-żółte barwy narodowe Ukrainy oraz napis "Przestańcie nas gwałcić". Kobieta protestowała przeciwko gwałtom rosyjskich żołnierzy na Ukrainkach, o których informowała m.in. Ludmiła Denisowa. Na zajętych przez Rosjan terenach doszło już do setek aktów przemocy seksualnej.

Jak relacjonował Reuters, niektórzy goście na czerwonym dywanie byli wyraźnie zszokowani protestem. Ochroniarze szybko złapali krzyczącą kobietą, owinęli ją kurtką i wyprowadzili z terenu festiwalu. Jak poinformowały później francuskie media, protestująca to członkini francuskiej, feministycznej organizacji SCUM.

Kevin Spacey w Cannes

To nie koniec kontrowersji w Cannes. Na targach podczas festiwalu miały zostać zaprezentowane aż dwa filmy z Kevinem Spaceyem. W 2017 roku aktor zniknął z branży po wysuniętych przeciwko niemu oskarżeniach mężczyzn o przemoc seksualną, których łącznie padło ponad 30. Oficjalnie Spacey został oczyszczony z zarzutów, jednak branża filmowa długo omijała go szerokim łukiem. Teraz Spacey wraca na ekrany.

Jednym z pierwszych od pięciu lat filmów ze skompromitowanym aktorem jest "Peter Five Eight". Fabuła obrazu Michaela Zaiko Halla skupia się na Sam – agentce nieruchomości, która pod płaszczykiem pewności siebie i zawodowych sukcesów, skrywa mroczne sekrety, m.in. problem z alkoholem. Spacey wciela się w charyzmatycznego mężczyznę, który pojawia się niespodziewanie w życiu kobiety na zlecenie tajemniczego Pana Locke'a. W sieci zaprezentowany już zwiastun produkcji.

"Peter Five Eight" to jednak niejedyny film Kevina Spaceya, który zostanie zaprezentowany na targach w Cannes potencjalnym kupcom. 62-letni aktor zagrał również w "1242 – Gateway to the West" w reżyserii Petera Soosa. Film ma opowiedzieć historię wnuka Czyngis Chana, Batu Khana, który został wybrany na naczelnego wodza zachodniej części imperium mongolskiego.

Jak podkreśla serwis Deadline, Spacey to nie jedyny kontrowersyjny twórca na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Zaprezentowane zostaną również filmy Romana Polańskiego i Luca Bessona, a także produkcje z udziałem Johnny'ego Deppa, Aleca Baldwina i Jamesa Franco.

Czytaj także: https://natemat.pl/413809,oto-7-filmow-z-festiwalu-w-cannes-na-ktore-warto-czekac-lista