W chińskich mediach zaczęło ukazywać się nagranie z udziałem Andrzeja Dudy. W ramach propagandy przekazano kłamstwo, że prezydent ogłosił włączenie Polski do wojny w Ukrainie. Na fake newsa stanowczo zareagowało już Ministerstwo Obrony Narodowej. "Oczywiste działania propagandowe Federacji Rosyjskiej" – czytamy w komunikacie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rosyjska propaganda zaczęła uderzać nie tylko w Ukrainę, ale także i w Polskę. Tym razem spreparowane, fałszywe informacje o działaniach naszego kraju dotarły prosto do Chin
W tamtejszych mediach krąży nagranie, według którego podjęliśmy decyzję o skierowaniu naszych wojsk do Ukrainy, by włączyć się w odpieranie agresji ze strony Rosji
Na reakcję Ministerstwa Obrony Narodowej nie trzeba było długo czekać. "To absurdalny fake news" – zapewnił resort
Rosyjska propaganda o Polsce dotarła do Chin. Duda wysyła wojska do Ukrainy
Materiał propagandowy ukazał się w Chinachna początku maja. Rozpowszechnił go między innymi tamtejszy serwis Weibo. Spreparowane nagranie trafiło również na Twittera. Do przygotowania fake newsa wykorzystano wystąpienieAndrzeja Dudy na Placu Zamkowym w Warszawie.
"Prezydent Polski ogłosił mobilizację wojskową. Polska wkroczy na Ukrainę i przyłączy się do ukraińskiego oporu wojskowego!" – możemy przeczytać w serwisie Weibo. Samo nagranie zaś trwa około 30 sekund.
Widzimy na nim Andrzeja Dudę wygłaszającego przemówienie oraz tłumaczenie, które wprowadza odbiorców w błąd.
"Polskie siły zbrojne są w pełni przygotowane do wkroczenia na zachodnią Ukrainę, a Polska może zmobilizować ochotników, którzy dołączą do ruchu oporu. Dzięki temu będziemy mogli odeprzeć każde niebezpieczeństwo lub potencjalne zagrożenie" – brzmi tłumaczenie, cytowane przez "Rzeczpospolitą".
Sprawę dezinformacji w chińskich mediach społecznościowych jako pierwszy opisał zagraniczny serwis AFP. Agencja informacyjna zwróciła się także do Ministerstwa Obrony Narodowej z prośbą o skomentowanie materiału propagandowego.
"To absurdalny fake news, który wpisuje się w rosyjskie działania dezinformacyjne" – przekazał resort. Jak dodał, tego typu sensacje to klasyczna już zagrywka ze strony Rosji.
"Traktujemy sensacyjne doniesienia o rzekomym wkroczeniu Wojska Polskiego na Ukrainę jako oczywiste działania propagandowe Federacji Rosyjskiej mające na celu uzyskanie efektu dezinformacji w międzynarodowej przestrzeni medialnej" – czytamy w komunikacie.
– Agenci wywiadu sami tworzą mity, dezinformacje, bo to element walki – wyjaśnił – Tu wszystkie metody, siły, środki są dozwolone. Na informacje odpowiada się dezinformacją – dodał.