Przed dworcem kolejowym w Tarnowie stanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. O inicjatywie polityków Prawa i Sprawiedliwości nie wiedzieli ani samorządowcy, ani urzędnicy. Część mieszkańców wykorzystało okazję, umieszczając na cokole... kaczkę.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prezydent Tarnowa Roman Ciepiela powiedział, że samorządowcy ani urzędnicy miejscy nie zostali poinformowali o planowanych pracach. Tymczasem, beton przed tamtejszym dworcem kolejowym został już wylany.
Jak ustalił dziennik, PKP wynajęło miejsce pod pomnik komitetowi, który tworzą lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że wspomniany dworzec jest miejscem zabytkowym.
– Jest jednym z najpiękniejszych zabytków infrastruktury kolejowej w Polsce. Jest objęty pełną opieką konserwatora, tak jak i plac wokół niego oraz ulice doprowadzające do placu – wyjaśnił Ciepiela.
Samorządowiec podkreślił, że inicjatorzy upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego powinni zgłosić się o pozwolenie na budowę, otrzymać odpowiednią opinię ze strony konserwatora, a także podejść do dyskusji z miejskimi samorządowcami.
W rozmowie z Wyborczą przewodniczący tarnowskiej rady miejskiej powiedział, że pierwsze pytania o pomnik Lecha Kaczyńskiego zaczęły się pojawiać, gdy przy dworcu stanęły pierwsze rusztowania. – Nie może przecież być tak, że stawiamy sobie pomnik, jaki chcemy i gdzie chcemy, bez jakiejkolwiek koordynacji – stwierdził Jakub Kwaśny.
Warto podkreślić, że na czele komitetu odpowiedzialnego za budowę pomnika jest radna Prawa i Sprawiedliwości Angelika Świtalska. Dziennik zasugerował, że polityczka może chcieć w ten sposób zyskać przychylność członków własnego obozu.
Na szczeblu krajowym zaś budowę ma wspierać poseł Zjednoczonej Prawicy z okręgu tarnowskiego Wiesław Krajewski.
Zablokowanie inicjatywy przez samorządowców jest niemożliwe przez wzgląd na własność gruntów. Dworzec należy do Polskich Kolei Państowych, które wynajęły teren Świtalskiej.
Prace rozpoczęto od budowy postumentu. Oburzeni pomysłem mieszkańcy wykorzystali okazję, by pokazać, co myślą o działaniu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na cokole umieścili bowiem kaczkę.
"Przed zabytkowym dworcem w Tarnowie jakiś komitet wznosi pomnik Lecha Kaczyńskiego. Zaczął od postumentu. Zachwyceni tym pomysłem tarnowianie spontanicznie dokończyli dzieła" – napisał na Twitterze Marcin Pulit.