Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki zostali uhonorowani orderami. Wołodymyr Zełenski okazał w ten sposób wdzięczność za ich wsparcie dla Ukrainy w obliczu brutalnej i nielegalnej inwazji Rosji. Poza wręczeniem medali doszło także do negocjacji międzyrządowych ws. zacieśnienia współpracy między Warszawą a Kijowem.
Władze Kijowa uhonorowały tym orderem wielu Polaków. Otrzymali go m.in. Aleksander Kwaśniewski, Lech Kaczyński, Donald Tusk, Radosław Sikorski, czy też Lech Wałęsa. Wręczano go również osobom ze świata kultury takim jak Andrzej Wajda.
– Chcę podziękować narodowi polskiemu za tę bliskość, serdeczność i człowieczeństwo wobec naszych obywateli – powiedział Zełenski.
Jak pisaliśmy w naTemat, do Kijowa ruszyła prawie połowa składu Rady Ministrów. Wzbudziło to niepokój internautów i polityków opozycji, którzy zwracali uwagę na niebezpieczeństwo związane z podróżą do kraju objętego wojną.
– Zasadne jest pytanie, czy przez doświadczenie po Smoleńsku nie powinniśmy być bardziej wyczuleni w takich sytuacjach, tym bardziej że w Ukrainie wciąż trwa wojna – powiedział dla naTemat poseł Porozumienia Michał Wypij.
– Nie wiem natomiast, czy aż tak duża reprezentacja była potrzebna w Kijowie, tym bardziej że w Polsce jest co robić – dodała Urszula Pasławska z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Powodem podróży do Ukrainy nie była jedynie ceremonia wręczenia odznaczeń. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki wraz z członkami rządu w Kijowie rozpoczęli negocjacje w sprawie zacieśnienia współpracy.
Przyjęto oświadczenie, w którym oficjalnie poparliśmy akces Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO. Kolejną kwestią była współpraca militarna. Zadeklarowaliśmy chęć budowy polsko-ukraińskiego przedsiębiorstwa produkującego broń i sprzęt wojskowy. Zobowiązaliśmy się również do czynnego udziału w procesie odbudowy Ukrainy.
"Ogromna odwaga i poświęcenie Ukraińców oraz wsparcie Polski i innych krajów pozwalają niweczyć plany Rosji. Czas na dalsze działania, które w pełni zapewnią bezpieczeństwo naszego regionu przed rosyjskim barbarzyństwem" – ogłosił rzecznik rządu Piotr Müller.