Na liście TOP 10 Netfliksa znów jest hiszpańskojęzyczny serial – tym razem to drugi sezon "Po złej stronie torów". Co takiego mają w sobie produkcje jak "Dom z papieru" czy "Szkoła dla elity", że Polacy je uwielbiają? Tego nie wiemy, ale dla spragnionych podobnych wrażeń mamy listę siedmiu wciągających hiszpańskich seriali. Bon appétit!
"Serial 'Kto zabił Sarę?' pochodzi z Meksyku, ale załapał się na modę na hiszpańskojęzyczne produkcje Netfliksa. Pierwszy sezon pojawił się nagle w marcu zeszłego roku i od razu stał się hitem platformy na całym świecie. Tak wielkim, że już w maju wrzucono drugi" – recenzował dla naTemat Bartosz Godziński.
Pierwszy sezon produkcji zaczyna się w momencie, w którym Álex wychodzi z więzienia po 18 latach odsiadki. Mężczyzna chce dowiedzieć się, kto wrobił go w morderstwo siostry (tytułowej Sary). Szukając prawdziwego sprawcy odkryje jeszcze szereg mrocznych tajemnic.
Głównym bohaterem serialu "Toy Boy" jest przystojny Hugo, który pracuje jako striptizer w klubie Inferno. Życie tancerza ulega tragicznej zmianie, gdy budzi się obok spalonego ciała mężczyzny i zostaje niesłusznie skazany za jego morderstwo.
Fabuła hiszpańskiej produkcji nieco przypomina "Kto zabił Sarę?", gdyż w "Toy Boyu" główny bohater po wyjściu z więzienia także próbuje się dowiedzieć, kto wrobił go w przerażającą zbrodnię. Serial przypadnie do gustu tym, którzy lubią połączenie erotycznego dreszczyku z trzymającą w napięciu akcją.
"Niewinny" tak jak "W głębi lasu" czy "Zachowaj spokój" to serial na podstawie powieści Harlana Cobena. Opowiada o Mateo, który próbując przerwać bójkę przez przypadek zabił człowieka. Gdy po dziewięciu latach wychodzi z więzienia i próbuje ułożyć sobie życie ze swoją żoną Olivią, tajemniczy telefon znowu wywraca jego rzeczywistość do góry nogami.
"Jeśli już włączam jakiś kryminał, to lubię, jak przykuwa mnie do ekranu od pierwszego do ostatniego odcinka. 'Niewinny' na Netfliksie to jedna z takich produkcji, w której widz jest cały czas pod napięciem. I wcale nie dziwię się, że ten serial błyskawicznie zdobywa popularność" – recenzował dla naTemat Łukasz Grzegorczyk.
"Internat" opowiada o uczniach Laguna Negra – elitarnej i restrykcyjnej placówki, której wychowankowie mają zakaz opuszczania jej murów. Otoczające szkołę lasy skrywają mroczną tajemnicę – na jej ślad wpada jeden z nauczycieli, który tym samym ściąga na swoją głowę niebezpieczeństwo.
Hiszpański serial z końcówki pierwszej dekady lat dwutysięcznych powinien zwrócić szczególną uwagę fanów netfliksowej "Szkoły dla elity". Co więcej, w produkcji można wypatrzeć hollywoodzką gwiazdą – znaną z "Na noże" czy "Nie czas umierać" Anę de Armas.
Córka Antonia zostaje porwana. Zdesperowany mężczyzna, by ją odnaleźć, specjalnie daje się przyłapać na przemycie kokainy i trafia do cieszącego się złą sławą kolumbijskiego więzienia. Antonio ma nadzieję, że uda mu się dzięki temu namierzyć porywacza córki.
"Porwana" to trzymający w napięciu serial, w którym fani hiszpańskich produkcji odnajdą wszystko to, co tak w nich uwielbiają – dynamiczną akcję, masę wzruszeń oraz zaskakujące zakończenie.
Główną bohaterką hiszpańskiego thrillera jest funkcjonariuszka Straży Obywatelskiej. Kobieta zaczyna śledztwo w sprawie pochodzącej z małego galicyjskiego miasteczka zaginionej nastolatki. Przy okazji, będzie się musiała zmierzyć z sekretami z własnego życia.
"Smak stokrotek" to wciągająca produkcja, która przypadnie nie tylko fanom hiszpańskich seriali kryminalnych. Nastrój, jak i główna bohaterka, przywodzą na myśl już kultowe w swoim gatunku skandynawskie seriale kryminalne.
Seks, nastolatki i zbrodnia – tak w skrócie można by opisać każdy sezon hiszpańskiej "Szkoły dla elity". W środowisku elitarnego liceum Las Encinas trup ścieli się tak gęsto, że aż dziw, że ktokolwiek zapisuje jeszcze do tej placówki swoje dzieci. W ostatniej odsłonie serialu można się jednak natknąć na nieco problematyczne wątki.
"Od ubiegłego piątku na Netflixie hula już piąty sezon 'Szkoły dla elity'. I chociaż hiszpański serial dla nastolatków nigdy do grzecznych nie należał, twórcy tym razem przegięli wybielając gwałciciela i pokazując seks z nieletnim jako coś zupełnie normalnego" – pisała w swoim tekście dla naTemat Maja Mikołajczyk.