Massimo i Laura powrócą szybciej niż myślicie. Podano datę premiery "Kolejnych 365 dni"
redakcja naTemat
21 czerwca 2022, 08:09·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 czerwca 2022, 08:09
Niektórzy tylko na to czekali, a inni załamują ręce. Następny film na podstawie cyklu Blanki Lipińskiej, czyli "Kolejne 365 dni" już niebawem pojawi się na Netfliksie, o czym poinformowała sama autorka za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Blanka Lipińska zapowiedziała premierę filmu "Kolejne 365 dni"
Ostatnia produkcja na podstawie jej twórczości, czyli "365 dni: Ten dzień" pojawił się na Netfliksie pod koniec kwietnia tego roku
Kiedy premiera "365 dni 3"?
"365 dni 3" – kiedy premiera?
Uradowana Blanka Lipińska przekazała za pośrednictwem swoich mediów społeczenościowych, że zbliża się kolejna produkcja na podstawie jej twórczości. Autorka przekazała, że premiera filmu "Kolejne 365 dni" zaplanowana jest już na 19 sierpnia 2022 roku.
Za kamerą ponownie zobaczymy duet stworzony przez Barbarę Białowąs oraz Tomasza Mandesa, a do ról Laury i Massimo powrócą Anna-Maria Sieklucka oraz Michele Morrone. Scenariusz filmu razem z Lipińską napisał Mojca Tirs.
O czym opowie "365 dni 3"? Zgodnie z książkowym oryginałem, ciężarna Laura zostaje postrzelona. Trwa walka o jej życie, która może się skończyć albo jej śmiercią, albo zgonem dziecka. Massimo staje przed trudnym wyborem – powinien uratować ukochaną, czy owoc ich miłości?
"365 dni: Ten dzień" z fatalnymi recenzjami
Przypomnijmy, że poprzedni film na podstawie książki Lipińskiej, czyli "365 dni: Ten dzień" zadebiutował na Netfliksie 27 kwietnia. Chociaż film był niezwykle popularny w serwisie, zbierał niemal same negatywne recenzje.
"Śmialiśmy się, że druga część filmu '365 dni' musi być fatalna – liczne nominacje do Złotych Malin jednak o czymś świadczą – jednak będziemy zaskoczeni. '365 dni: Ten dzień' jest od 'jedynki' nieporównywalnie... gorszy. To żenująca mieszanka nachalnej reklamy, efekciarskiego teledysku i widoczków z tanich pocztówek z soft porno oraz kiczowatą telenowelą" – pisała w swojej recenzji dla naTemat Ola Gersz.
Uwagę recenzentów zwróciły także uwagę kuriozalne sceny seksualne. Najszerszym echem w Internecie odbiła się ta odbywająca się na polu golfowym.
"Wiele emocji wśród widzów wzbudziła scena gry w golfa z '365 dni: Tego dnia'. W 16. minucie filmu Laura (grana przez Annę-Marię Sieklucką) podchodzi do dołka golfowego, wykonuje ponętny taniec przy chorągiewce, a następnie siada rozkraczona w miejscu, w którym Massimo chciał pchnąć piłeczkę golfową. Scena kończy się tym, że piłka trafia w krocze bohaterki, a ona wygina swoją szyję w geście świadczącym o tym, iż jej mąż 'zrobił to dobrze'" – opisywała w swoim tekście Zuzanna Tomaszewicz.