"365 dni: Ten dzień"... podbija świat. Nie zgadniecie, w ilu krajach znalazł się w TOP10
redakcja naTemat
04 maja 2022, 15:18·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 maja 2022, 15:18
Choć "365 dni: Ten dzień" nie zdobył uznania krytyków filmowych, wśród widzów i subskrybentów Netfliksa cieszy się niesłabnącą popularnością. Widać to chociażby po rankingach TOP 10 z ponad 90 krajów. Ekranizacja powieści autorstwa Blanki Lipińskiej podbija świat.
Reklama.
Reklama.
"365 dni: Ten dzień" to polski hit Netfliksa, który podbija cały świat. Film na podstawie powieści Blanki Lipińskiej znalazł się na listach TOP 10 w aż... 93 krajach.
Co ciekawe, druga część "365 dni" zbiera w większości bardzo złe oceny.
Na platformie Rotten Tomatoes produkcja w reżyserii Barbary Białowąs i Tomasza Mandesa została oceniona na... zero procent.
"Laura i Massimo znów są razem, gorętsi niż kiedykolwiek. Niestety, sprawy komplikują rodzinne więzi Massimo i tajemniczy mężczyzna, który pojawia się w życiu Laury, pragnąc zdobyć jej serce i zaufanie… za wszelką cenę" – brzmi opis filmu "365 dni: Ten dzień", który miał swoją premierę na platformie Netflix w środę 27 kwietnia.
Kontynuacja ekranizacji powieści autorstwa Blanki Lipińskiej spotkała się z podobną krytyką, co jej poprzedniczka. Wielu krytyków zwróciło uwagę na to, że druga część próbuje odchodzić od niesławnego dziedzictwa oryginału i bagatelizować kwestie porwania Laury przez Massimo.
"365 dni: Ten dzień" bezlitośnie skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska, podkreślając, że "nazywanie tego filmem obraża tych, którzy prawdziwe filmy robię". Co więcej, podobne odczucia mieli także recenzenci z Rotten Tomatoes. Polski film otrzymał tam ocenę równą zero procent.
Dopiero po kilku dniach, jak podaje serwis Pudelek, do bardzo ostrej recenzji postanowiła odnieść się Blanka Lipińska. Na jej instastories pojawił się nagłówek: "Korwin-Piotrowska miażdży '365 dni' i nazywa film 'kopulodromem'. Blanka Lipińska będzie wściekła". Pisarka odpisała, że "Blanka Lipińska, mówiąc eufemistycznie, będzie miała to centralnie w d*pie".
Złe oceny krytyków filmowych nie powstrzymały filmu przed zdobyciem rozgłosu. "365 dni: Ten dzień" uplasował się na liście TOP 10 serwisu Netflix w aż 93 krajach. W Europie polska produkcja zachwyciła m.in. widzów z Austrii, Belgii, Bułgarii, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niemczech, Grecji, Węgrzech, Islandii, Irlandii, Włoszech, Łotwy, Litwy, Luksemburgu, Malty, Holandii, Norwegii, Portugalii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Szwajcarii, Ukrainy i Wielkiej Brytanii.
Poza europejskimi fanami kontynuacja "365 dni" podbiła Stany Zjednoczone, Kanadę, Meksyk, Australię, Nową Zelandię, Brazylię oraz Argentynę. Wśród państw, które nie dostrzegają żadnego fenomenu w twórczości Blanki Lipińskiej, można natomiast wymienić choćby Japonię, Bangladesz, Indie, a także Koreę Południową.