Podczas wtorkowego spotkania z wyborcami w Grójcu senator Stanisław Karczewski odczytywał Jarosławowi Kaczyńskiemu pytania od publiczności. Jeden ze zwolenników obozu władzy, zamiast pytania, przygotował krótki list dziękczynny. – Trwajcie przy Bogu i Maryi, a będzie nam dane – odczytał prezesowi Prawa i Sprawiedliwości były marszałek Senatu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Szanowny, kochany, panie prezesie. Chcę bardzo podziękować za to wszystko, co robicie dla Polski i narodu polskiego. Tak dobrze to jeszcze nigdy nie było – zaczął. – Trwajcie i pomagajcie, i pamiętajcie, że to wy jesteście Polakami, i macie nam służyć jak najlepiej – dodał.
– Trwajcie przy Bogu i Maryi, a będzie nam dane – zakończył. Na sali rozległy się gromkie brawa. Były wicepremier postanowił odnieść się do tej krótkiego peanu i przypomnieć, że "władza jest służbą".
– Władza jest służbą. Nie jestem ministrem, tylko skromnym prezesem partii, ale też się czuję sługą narodu – skomentował.
Część konwencji przeznaczoną na udzielanie odpowiedzi na pytania mieszkańców Grójca został opublikowany w serwisie YouTube. Równo od 17 minuty materiału możemy zobaczyć, jak Karczewski odczytuje komentarz z podziękowaniami.
Konwencja Jarosława Kaczyńskiego w Grójcu
Jak pisaliśmy w naTemat, podczas spotkania w Grójcu Jarosław Kaczyński opowiedział się za zniesieniem immunitetów dla parlamentarzystów. Powrócił także do regularnie odgrzewanego tematu reparacji wojennych od Niemiec.
– To nie chodzi tylko o reparacje czy odszkodowania, to chodzi także o rozliczenie moralne – powiedział. Nie zabrakło również krytyki pod adresem Donalda Tuska. Były wicepremier zarzucił mu pogardliwe mówienie o seniorach.
Przypomniał o "moherowych beretach", a następnie powiązał dawną wpadkę lidera Platformy Obywatelskiej do akcji "zabierz babci dowód". Równolegle Kaczyński po raz kolejny wprost szydził z mniejszości seksualnych.
– Ja tylko powiem, patrząc na pierwszy rząd: tu siedzi kobieta, tu mężczyzna, tu kobieta Rozumieją państwo, o co chodzi? – zapytał Kaczyński, śmiejąc się.
Po zakończeniu spotkania politykowi wręczono bukiet kwiatów. Następnie odśpiewano mu "Sto lat", choć ten urodziny ma 28 czerwca. Nie obyło się także bez wspomnienia Lecha Kaczyńskiego. – Bez niego nie byłoby nas tutaj – przypomniał prezes PiS.
Eksperci po miesiącu "ofensywy" Prawa i Sprawiedliwości. "Kaczyński jest przemęczony"
Zapowiedziana w czerwcu "ofensywa" zatoczyła swoje kręgi między innymi w Sochaczewie, Bielsku Podlaskim, Toruniu i w Kielcach. W rozmowie z naTemat ostatnie aktywności Jarosława Kaczyńskiego skomentował ekspert ds. negocjacji i mowy ciała Łukasz Kaca oraz ekspert ds. wizerunku i marketingu politycznego dr Mirosław Oczkoś.
– To flirtowanie z wyborcami, snucie opowieści. Jego celem nie jest mówienie o programie, a uspokojenie ludzi, którzy w niego wierzą. On buduje z nimi relacje, więź, żeby po konwencji powiedzieli: "Oprócz tego, że mądry, to bardzo sympatyczny i fajny człowiek" – wyjaśnił Łukasz Kaca.
– Jarosław Kaczyński albo jest przemęczony, albo polityka daje mu popalić. Mamy zużycie władzy, drożyznę, brutalny konflikt wewnątrz niezjednoczonej koalicji. Walka Morawieckiego i Ziobry jest naprawdę bardzo brutalna – zauważył dr Oczkoś.