Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Od 24 lutego Władimir Putin niemal zniknął z przestrzeni publicznej. Zaszył się na Kremlu, a wszelkie wystąpienia były bardzo dokładnie przygotowane przez kremlowski aparat propagandy.
Wyjazd do Iranu umożliwił jednak opinii publicznej dokładne przyjrzenie się politykowi. Szczególną uwagę mediów zwrócił moment wyjścia z samolotu.
Po opuszczeniu pokładu Władimir Putin zszedł ze schodków. Następnie bardzo wyraźnie mogliśmy zaobserwować, jak kuleje.
Chwilę później podszedł do irańskiego ministra ds. ropy naftowej Javada Ovija. Politycy podali sobie ręce i wymienili uprzejmości. Nie wiadomo jednak, jaki konkretnie uraz nogi mógł przejść dyktator.
Może to być zwykłe zapalenie lub skutek urazu mechanicznego. Po długim locie noga mogła najzwyczajniej w świecie zdrętwieć. W ciągu ostatnich czterech miesięcy jednak internauci, dziennikarze i politycy diagnozują u dyktatora najróżniejsze nowotwory.
Kolejną chorobą, o którą podejrzewa się przywódcę Rosji, jest Parkinson. Na to ma wskazywać sposób, w jaki łapie stół, a także mimowolne ruchy stopą. Nie brakuje także doniesień o najróżniejszych chorobach psychicznych.
O domniemanych chorobach Putina w rozmowie z naTemat powiedział dr Michał Sutkowski. - Patrzymy na Władimira Putina bardziej sercem i własnymi emocjami. Na zimno trudno ocenić jego stan zdrowia. Choć mamy swoje zdanie na ten temat - powiedział.
- Oczywiście człowieka, który inicjuje wojnę, tego typu wojnę oceniamy jako kogoś, kto do końca nie może być zdrowy. Natomiast są to dywagacje niemedyczne, takie ludzkie - dodał.
Sprawca brutalnej inwazji na Ukrainę jest także podejrzewany o przejście szeregu zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Inni mówią jednak o zażywanych sterydach. W mediach nie brakowało także licznych doniesień o domniemanych operacjach, które w ostatnich tygodniach miał przejść dyktator.
To jednak nie sposób, w jaki poruszał się Putin, był najważniejszym elementem wydarzenia. Zbrodniarz wojenny spotkał się z Recepem Tayyipem Erdoğanem. Rozmowa dotyczyła między innymi rozwiązania kryzysu zbożowego.
Jak pisaliśmy w naTemat, Władimir Putin powiedział, że doszło do postępu w rozmowach o zablokowanych portach, przez które eksportowano miliardy ton zbóż i produktów rolnych.
Głos w sprawie zabrał także doradca dyktatora ds. zagranicznych Jurij Uszakow. – Jesteśmy gotowi kontynuować prace w tym obszarze – powiedział.