logo
Ostra kłótnia wiceministra PiS z dziennikarką. “Pani się zachowuje jak niemiecki rząd!” Fot. Wideo Wyborcza.pl / Twitter
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Czwartkowa konferencja prasowa obnażyła kompetencje wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdoby.
  • Dziennikarka zapytała, czy politycy są świadomi, że Polska kupuje z Niemiec rosyjski gaz.
  • – Ja rozumiem, że to jacyś mocodawcy pani się zmienią – powiedział Ozdoba.
  • Kłótnia Jacka Ozdoby z dziennikarką

    Podczas czwartkowej konferencji prasowej Justyna Dobrosz-Oracz postanowiła zadać politykom pytanie, które dla Jacka Ozdoby oraz Sebastiana Kalety okazało się wyjątkowo kłopotliwe. Dziennikarka Gazety Wyborczej zapytała, czy politycy są świadomi, że Polska kupuje rosyjski gaz z Niemiec za pośrednictwem "wyklinanego przez nich" Nord Stream 1.

    Jacek Ozdoba nie udzielił bezpośredniej odpowiedzi, podkreślając, że "to nie jest do końca tak". Dobrosz-Oracz powołała się także na słowa wicepremiera Jacka Sasina. Wówczas minister powiedział, że gaz, który znajduje się w tym systemie "również pochodzi z wydobycia norweskiego".

    – Ja rozumiem, że to jacyś mocodawcy pani się zmienią – stwierdził Ozdoba, aby następnie zamanifestować swoją bezsilność wobec pytania, mówiąc "a czy może pani tu przyjść i stanąć i sobie wygłosić monolog? Zapraszamy pani redaktor".

    Wiceminister klimatu i środowiska: "Zachowuje się pani jak niemiecki rząd"

    – Czy panowie wiecie, że 4 lipca w ramach właśnie solidarności Unii Europejskiej, Polska miała prąd dzięki Niemcom? – zapytała dziennikarka. Jacek Ozdoba zaczął tłumaczyć funkcjonowanie europejskiego systemu bezpieczeństwa energetycznego.

    – Również Polska, całkiem niedawno, kilka miesięcy temu dostarczała, chociażby prąd do Szwecji czy też do innych krajów. Tak to jest w tym zakresie, ale Polska to wypełnia również, tworząc bezpieczny mix energetyczny – powiedział wiceminister klimatu i środowiska.

    Dziennikarka zwróciła uwagę, że na tym polega solidarność: "raz my, raz oni". Reagując na te słowa, Ozdoba zapewnił "ale oni nie dbają o to". – Zachowuje się pani jak niemiecki rząd. Chce pani wszystko zdominować i zmonopolizować – wskazał.

    Szarpanina dziennikarzy ze strażą marszałkowską

    Przypomnijmy, że niektórzy dziennikarze nie mają okazji porozmawiać ze wszystkimi politykami. Miesiąc temu doszło do szarpaniny, ponieważ straż marszałkowska uniemożliwiła pracownikom mediów rozmowę z Mateuszem Morawieckim. Przepuszczeni zostali jedynie dziennikarze TVP.

    Z opublikowanego materiału wynika, że tylko "uprzywilejowani" dziennikarze mogą porozmawiać z premierem Morawieckim. Pracownicy Telewizji Polskiej zostali przepuszczeni bez najmniejszych problemów, ponieważ "pan premier wyraził zgodę".