nt_logo

Opozycja "poczuła krew" wokół nowej afery z Obajtkiem. "Sprawdzimy każdy szczegół transakcji"

Alan Wysocki

02 sierpnia 2022, 13:56 · 2 minuty czytania
Wyraźnie widać, że opozycja "poczuła krew" po wybuchu nowej afery, której twarzą stał się Daniel Obajtek. Okazuje się, iż Orlen ubił interes z węgierską spółką MOL, której prezes jest... poszukiwany za korupcję. Zsolt Hernádi, bo o nim mowa, jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Politycy PO już zapowiadają kontrole i wyciągnięcie konsekwencji.


Opozycja "poczuła krew" wokół nowej afery z Obajtkiem. "Sprawdzimy każdy szczegół transakcji"

Alan Wysocki
02 sierpnia 2022, 13:56 • 1 minuta czytania
Wyraźnie widać, że opozycja "poczuła krew" po wybuchu nowej afery, której twarzą stał się Daniel Obajtek. Okazuje się, iż Orlen ubił interes z węgierską spółką MOL, której prezes jest... poszukiwany za korupcję. Zsolt Hernádi, bo o nim mowa, jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Politycy PO już zapowiadają kontrole i wyciągnięcie konsekwencji.
Daniel Obajtek i Orlen na celowniku polityków. Opozycja "poczuła krew" Fot. Wojciech Stróżyk / Reporter / East News
  • Szymon Jadczak ujawnił kolejny skandal, tym razem z Danielem Obajtkiem i Orlenem w roli głównej
  • Według dziennikarza koncern prowadzi interesy z poszukiwanym w całej Europie Zsoltem Hernádim
  • Opozycja natychmiast zaczęła zapowiadać dokładne zbadanie sprawy oraz surowe konsekwencje

Afera wokół Daniela Obajtka i Orlenu. Opozycja dostała "wakacyjny prezent"

Jak pisaliśmy w INN:Poland, dziennikarz śledczy Szymon Jadczak ujawnił, że prezes węgierskiej spółki MOL – zajmującej się przetwórstwem ropy naftowej i gazu ziemnego –został skazany przez sąd za skorumpowanie premiera Chorwacji.

Chodzi o Zsolta Hernádiego, który jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. Oznacza to, że przedsiębiorca jest poszukiwany także w Polsce. Hernádi nie będzie mógł stawić się w kraju nad Wisłą, by podpisać umowę z Danielem Obajtkiem.

Przypomnijmy, że fuzja Orlenu i Lotosu jest równoznaczna z odsprzedaniem węgierskiej spółce MOL 417 stacji Lotosu. Orlen zaś otrzyma 144 stacji paliw na Węgrzech i 41 na Słowacji. Na taką umowę warunkowo zgodziła się Komisja Europejska.

Prezes koncernu MOL jest jednak skazany w Chorwacji za korupcję. I to nie byle korupcję, bo za skorumpowanie byłego chorwackiego premiera Ivo Sanadera. Skompromitowany polityk miał przyjąć 10 milionów euro łapówki od przedstawiciela MOL. Co miał zrobić w zamian? Umożliwić spółce zdominowanie chorwackiego przedsiębiorstwa INA.

Daniel Obajtek jeszcze nie odniósł się do sprawy. Władze PKN Orlen zaś przekazały Wirtualnej Polsce, że "fuzja nie była łatwa, a same negocjacje, były trudne". "Informujemy, że nie odnosimy się do spekulacji medialnych i możemy opierać się wyłącznie na oficjalnych informacjach" – przekazali urzędnicy.

Opozycja nie odpuści Obajtkowi. Orlen powinien przygotować się na kontrole

Opozycja już zaczęła zapowiadać podjęcie kontroli i dokładne zweryfikowanie każdego elementu współpracy między Orlenem a MOL-em. W mediach społecznościowych konkretne zapowiedzi już złożył Marcin Kierwiński i Michał Szczerba.

"Tam, gdzie pojawia się węgierska spółka paliwowa, tam przychodzi wielka korupcja. Przyjdzie czas, kiedy dowiemy się kogo i za ile skorumpowali tym razem. Rozliczymy ich za naruszenie polskich interesów" – napisał Szczerba.

"Okazuje się, ze prezes węgierskiego MOL jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania za korumpowanie premiera Chorwacji. Zapewniam, że sprawdzimy każdy szczegół transakcji Orlenu z MOL. Nawet najdrobniejszy..." – dodał Kierwiński.

Jak pisaliśmy w naTemat, głos w sprawie zabrał także Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej podczas wizyty w Mikołowie również obiecał, że sprawa zostanie wyjaśnione.

– Dowiemy się, jeśli nie jutro, to za miesiąc, albo za rok, kto i dlaczego zdecydował o sprzedaży i oddaniu części kontroli nad kluczowym sektorem i to w tak trudnym czasie Viktorowi Orbánowi i Arabii Saudyjskiej –