logo
Mateusz Morawiecki upokorzył Borisa Johnsona. Nie znalazł czasu dla premiera Wielkiej Brytanii. Fot. Wojciech Olkuśnik / East News
Reklama.
  • Do spotkania na linii Boris Johnson-Mateusz Morawiecki miało dojść w ten wtorek (9 sierpnia). Premier Polski nie znalazł jednak czasu dla niedawnego sojusznika
  • Jak donosi Bloomberg, w związku z postawą polityka PiS, wyjazd Johnsona do Polski odwołano
  • "Dla ludzi z otoczenia Johnsona było to rozczarowujące" – pisze Bloomberg
  • Tak PiS odpłacił się za wsparcie Londynu. Morawiecki nie znalazł czasu dla Johnsona

    O zaskakującej postawie Mateusza Morawieckiego poinformował Bloomberg. Na początku lipca Boris Johnson podał się do dymisji. Od wielu dni biuro polityka jest w trakcie umawiania wizyt pożegnalnych oraz rozmów telefonicznych między ustępującym premierem a światowymi liderami.

    Downing Street chciało umówić spotkanie z politykiem Prawa i Sprawiedliwości na początku sierpnia. KPRM stwierdziła jednak, że premier Polski nie ma ani chwili wolnego czasu.

    Ostatecznie wizytę w Polsce trzeba było odwołać. Rzecznik prasowy przedstawiciela Partii Konserwatywnej Max Blain w rozmowie z Bloombergiem przekazał, że nie doszło do wyznaczenia nowego terminu spotkania.

    Johnson ubiega się także między innymi o możliwość ostatniej rozmowy telefonicznej z Joe Bidenem oraz Emmanuelem Macronem. Zarówno Pałac Elizejski, jak i Biały Dom jeszcze nie wyznaczyły konkretnego terminu.

    Relacja Boris Johnson - Mateusz Morawiecki

    Boris Johnson utrzymywał wyjątkowo dobre relacje z Polską. Oba rządy łączyło nie tylko krytyczne podejście do Unii Europejskiej, ale i współpraca przeciw Alaksandrowi Łukaszence. To przy wsparciu Wielkiej Brytanii uszczelniano naszą wschodnią granicę.

    – Będziemy stać u boku naszych sojuszników w regionie, którzy strzegą granicy wolności – zapewniała w listopadzie ubiegłego roku ministra spraw zagranicznych w gabinecie Johnsona Liz Truss.

    Warto podkreślić, że to właśnie Liz Truss jest jedną z kandydatek na fotel premierki Wielkiej Brytanii. Konkuruje z nią tamtejszy były minister finansów Rishi Sunak. O tym, kto obejmie stery przy Downing Street, dowiemy się na początku września.

    To także Londyn jako jeden z pierwszych wysłał do Polski dodatkowych 350 żołnierzy po wybuchu wojny w Ukrainie. Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace był w stałym kontakcie z polskim szefem MON Mariuszem Błaszczakiem.

    – To, że staramy się dzisiaj razem działać na rzecz pokoju na wspólnej wschodniej flance, świadczy o tym, jak ważne są transatlantyckie więzy dla Wielkiej Brytanii i dla Polski – mówił na początku lutego Mateusz Morawiecki.

    W ostatecznym rozrachunku okazało się jednak, że więzy między Johnsonem a Morawieckim nie były aż tak silne, jak więzy transatlantyckie między państwami.

    Afera wokół Borisa Johnsona – o co chodzi?

    W wyniku afery po publikacji "The Sun" blisko 50 wiceministrów i ministrów zrezygnowało z zasiadania w rządzie Borisa Johnsona. Tym samym premier Wielkiej Brytanii został zmuszony do dymisji.

    Jak relacjonowała dla naTemat Katarzyna Zuchowicz, za "obalenie" Johnsona odpowiada Noa Hoffman. To 24-letnia dziennikarka, która rozsadziła brytyjski gabinet w pierwszym tygodniu pracy dla brytyjskiego dziennika "The Sun".

    Sama afera zaś dotyczy wydarzeń w prywatnym klubie Torysów w Londynie, w pobliżu Westminsteru. Deputowany Partii Konserwatywnej Chris Pitcher "obmacywał" dwóch mężczyzn pod wpływem alkoholu.

    W 2017 roku pod adresem Pinchera pojawiły się zarzuty dotyczące molestowania. Johnson miał wiedzieć o suto zakrapianych imprezach, a pomimo to wciąż współpracował i awansował polityka.