Robbie Coltrane był jednym z aktorów, którzy wystąpili w dokumencie HBO "Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu". Wypowiedziane przez niego wówczas słowa, po jego śmierci łamią serce.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na swoim Twitterze wpis o brytyjskim aktorze zamieściła m.in. J.K. Rowling. "Nigdy już nie poznam nikogo podobnego do Robbiego. Był niesamowitym talentem, kompletnym unikatem, a ja miałam wielkie szczęście, że mogłam go znać, pracować z nim i śmiać się z niego" – przekazała pisarka w poście zamieszczonym na Twitterze.
"Robbie był jednym z najzabawniejszych ludzi, których spotkałem w swoim życiu i sprawiał, że ciągle się śmialiśmy jako dzieci na planie" – czytamy.
"Szczególnie miło wspominam, jak podtrzymywał nas na duchu podczas kręcenia 'Więźnia Azkabanu', kiedy wszyscy godzinami ukrywaliśmy się przed ulewnym deszczem w chacie Hagrida, a on opowiadał historie i żartował, żebyśmy mieli lepsze humory" – kontynuował.
"Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że mogłem się z nim spotkać i z nim pracować. Jest mi bardzo smutno, że odszedł. Był niesamowitym aktorem i cudownym mężczyzną" – dodał na zakończenie.
Co powiedział Hagrid w dokumencie "Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu"?
Po śmierci Coltrane'a fani filmów o nastoletnim czarodzieju przypomnieli słowa, jakie aktor wypowiedział w dokumencie HBO "Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu", który miał premierę na początku tego roku. W kontekście jego śmierci brzmią one naprawdę łamiąco.
"Dziedzictwem filmów jest to…, że pokolenie moich dzieci pokaże je swoim dzieciom" – zaczął swoją wypowiedź aktor. To, co dodał jednak później, z dzisiejszej perspektywy jest naprawdę wzruszające.
"Więc będziecie mogli je [filmy o Harrym Potterze – przyp. red.] oglądać nawet za 50 lat. Mnie niestety tu nie będzie, ale Hagrid będzie" – powiedział wcielający się w kultowego olbrzyma aktor. Coltrane już po nakręceniu "Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego" wyznał, że jednym z jego zawodowych marzeń było zrobienie filmu dla całych pokoleń dzieci.
Coltrane zagrał w dziesiątkach filmów i programów telewizyjnych – w tym w serialu "Dr Fritz" oraz w dwóch filmach o Jamesie Bondzie (jako Walentin Żukowski w "GoldenEye" i "Świat to za mało").
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.