Dorociński zagra w nowej części "Mission Impossible". Gwiazdy gratulują mu zagranicznego sukcesu.
Dorociński zagra w nowej części "Mission Impossible". Gwiazdy gratulują mu zagranicznego sukcesu. Fot. Michal Wozniak / East News

Marcin Dorociński potwierdził, że niebawem zobaczymy go w kolejnej zagranicznej produkcji. Tym razem polski aktor zagra u boku Toma Cruise'a w nowej części serii "Mission Impossible" – "Dead Reckoning Part One". Polscy celebryci gratulują rodakowi sukcesu.

REKLAMA
  • Marcin Dorociński dostał rolę w nowej części "Mission Impossible" zatytułowanej "Dead Reckoning Part One". Polski aktor zagra tam u boku Toma Cruise'a
  • Polskie gwiazdy pogratulowały koledze z branży zagranicznych sukcesów
  • Wcześniej Dorocińskiego mogliśmy oglądać m.in. w "Gambicie królowej"
  • Marcin Dorociński z rolą w nowym "Mission Impossible"

    "Pozdrawiam Was serdecznie z Londynu. Nadszedł dzień, w którym (dzięki uprzejmości producentów filmu Mission Impossible Toma Cruise'a i Christophera McQuarriego - po miesiącach spekulacji, mogę z radością i niemałym wzruszeniem potwierdzić swój udział w tej legendarnej serii" – czytamy we wpisie, który w mediach społecznościowych zamieścił Marcin Dorociński.

    W poście aktor wspominał czasy, gdy studiował aktorstwo w Akademii Teatralnej. Jak sam przyznał, mógł wtedy co najwyżej pomarzyć o graniu w filmach. "Gdyby ktoś powiedział mi wtedy, że 26 lat później będę grał w ostatnich dwóch częściach sagi o Ethanie Huncie, u reżysera, który napisał scenariusz filmów 'Podejrzani' i 'Top Gun: Maverick', to powiedziałabym - 'nie, to niemożliwe" – dodał.

    Co ciekawe, jednym z pierwszych castingów, w jakich Dorociński wziął udział za granicą, było przesłuchanie do "Mission Impossible: Ghost Protocol". Twórcy nie byli jeszcze wtedy zainteresowani współpracą z nim.

    Od tego czasu nagrałem ponad 1200 self tape’ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku - po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1200 wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach

    Marcin Dorociński

    Przypomnijmy, że Dorociński wystąpił w hicie Netfliksa, serialu "Gambit królowej" z Anyą Taylor-Joy ("Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii"), a wcześniej mogliśmy oglądać go w filmie wojennym "Operacja Anthropoid" z Cillianem Murphym ("Peaky Blinders") oraz Jamie Dornanem ("Belfast").

    Gwiazdy gratulują Dorocińskiemu roli u boku Cruise'a

    Pod wpisem Dorocińskiego na Facebooku i Instagramie zebrało się wiele komentarzy pełnych zachwytu. Część z nich napisały inny polskie gwiazdy. "Brawo! Dzięki, że dzielisz się swoją historią i motywujesz wytrzymałością. Powodzenia! Podbijaj świat" – napisała Barbara Kurdej-Szatan.

    "To jest czaaad" – zauważyła Grażyna Wolszczak. Krzysztof Czeczot skomentował natomiast wpis kolegi, pisząc: "Wielkie brawo". "Wspaniale Marcin! Zasłużyłeś na to jak mało kto" – dodała Anna Próchniak.

    "Wielkie, najszczersze gratulacje! Podziwiam wytrwałość i dążenie do celu, mimo przeciwności i wieloletnich nieudanych starań" – pogratulowała Magdalena Zawadzka. "Marcin, bardzo, bardzo się cieszę, gratuluję i jestem z ciebie dumny" – podsumował Maciej Stuhr.

    "Marcin! Wielka radość! Nie mam pojęcia, czy coś się należy czy nie… ciężko pracowałeś i jesteś wytrwały - wielki szacunek. Jesteś bardzo dobrym aktorem i wrażliwym człowiekiem. Cieszę się razem z tobą" – czytamy w komentarzu Agaty Kuleszy.