
Prokuratura Okręgowa w Warszawie ponownie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko liderkom Strajku Kobiet. Marta Lempart, Klementyna Suchanow i Agnieszka Czerederecka–Fabin staną przed sądem za organizowanie protestów ulicznych w Warszawie w 2020 roku.
Liderki Strajku Kobiet stanął przed sądem
Jak podało TVP Info, Prokuratura Okręgowa w Warszawie ponownie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko liderkom Strajku Kobiet: Marcie Lempart, Klementynie Suchanow i Agnieszce Czeredereckiej-Fabin (wszystkie trzy oskarżone zgodziły się na podawanie swoich nazwisk).
Śledczy musieli ponownie skierować akt oskarżenia do sądu, bo w listopadzie 2021 roku na wniosek obrońcy Klementyny Suchanow, sędzia podjął decyzję o zwróceniu do prokuratury pierwotnego aktu oskarżenia z lipca 2021 roku. Ostatecznie sprawa liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet ponownie trafi na wokandę.
O co oskarżone są liderki Strajku Kobiet?
Liderkom prokuratura zarzuca sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Przypominamy, że w październiku 2020 roku, kiedy tysiące Polek wyszło na ulicę, demonstrując swój sprzeciw wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego, trwała pandemia COVID-19.
– Zarzut obejmuje sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób i spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego w postaci możliwości zarażenia wirusem SARS-CoV-2 i szerzenia się choroby zakaźnej COVID-19 poprzez organizację i prowadzenie marszy w październiku, listopadzie i grudniu 2020 r. na ulicach Warszawy – przekazała prokuratura.
Za ten czyn, czyli sprowadzanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób powodujące zagrożenie epidemiologiczne, lub szerzenie się choroby zakaźnej, grozi do ośmiu lat więzienia.
Zobacz także
Marta Lempart z dodatkowymi zarzutami
Organizowanie zgromadzeń publicznych podczas pandemii to tylko jeden z trzech zarzutów, jakie przedstawiono Marcie Lempart. Liderka Strajku Kobiet została oskarżona również o znieważenie policji. Według prokuratury, Lempart dopuściła się tego czynu w dniu 28 listopada 2020 r. w Warszawie poprzez "używanie słów powszechnie używanych za obelżywe znieważyła funkcjonariuszy policji podczas i w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych, tj. o czyn z art. 226 par. 1 kk".
Drugi zarzut to pochwalenia niszczenia kościołów. W akcie oskarżenia zapisano, że "w dniu 26 października 2020 r. (...) podczas wywiadu przeprowadzonego na antenie Radia Zet przez dziennikarkę Beatę Lubecką pochwalała popełnianie przestępstw polegających w szczególności na niszczeniu fasad budynków kościołów oraz złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła, tj. o czyn z art. 255 par. 3 kk".
Zobacz także
