nt_logo

Netflix kuje "Potwora", póki gorący i nakręci kolejne sezony. Będzie też sequel "Obserwatora"

Bartosz Godziński

08 listopada 2022, 16:27 · 3 minuty czytania
Sukcesy seriali "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" i "Obserwator" przekonały Netfliksa do zacieśnienia współpracy z ich współtwórcą Ryanem Murphym. Reżyser i producent nakręci kontynuację obu hitów na podstawie prawdziwych historii. O czym będą opowiadać?


Netflix kuje "Potwora", póki gorący i nakręci kolejne sezony. Będzie też sequel "Obserwatora"

Bartosz Godziński
08 listopada 2022, 16:27 • 1 minuta czytania
Sukcesy seriali "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" i "Obserwator" przekonały Netfliksa do zacieśnienia współpracy z ich współtwórcą Ryanem Murphym. Reżyser i producent nakręci kontynuację obu hitów na podstawie prawdziwych historii. O czym będą opowiadać?
Powstaną kontynuacje dwóch tegorocznych hitów Netfliksa. Fot. "Obserwator" i "Dahmer - Potwór" / Netflix
  • "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" to trzeci najpopularniejszy serial Netfliksa w historii. "Obserwator" nie był aż takim przebojem, ale i tak oglądano go łącznie przez kilkaset milionów godzin
  • Przy obu produkcja maczał palce Ryan Murphy - wcześniej stworzył też popularną serię "American Horror Story". Teraz będzie pracował nad kontynuacją swoich niedawnych hitów
  • "Potwór" będzie antologią o mordercach, a "Obserwator" doczeka się drugiego sezonu

Wydawać się, że oba seriale były tylko jednorazowymi strzałami, ale ich wyniki przerosły wszelkie oczekiwania - pewnie nawet samych twórców. "Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" to trzeci najchętniej oglądany serial Netfliksa (drugi w kategorii anglojęzycznej). Wyprzedza go tylko 4. sezon "Stranger Things" oraz "Squid Game".

Od premiery 21 września do 1 listopada "Dahmera" oglądano łącznie przez 934 miliony godzin. "Obserwator" wyszedł niedługo później, bo 13 października i przez kolejne 18 dni przykuł do ekranów na 341 milionów godzin. Wcześniej Ryan Murphy już współpracował z Netfliksem (przy serialach "Hollywood", "Ratchet", "Halston", "Wybory Paytona Hobarta"), ale nie wykręcił tak kosmicznych liczb.

Netflix nie chce stracić kury znoszącej złote jaja. Przedłuży umowę z Ryanem Murphym

Ryan Murphy podpisał z Netfliksem 5-letnią umowę w 2018 roku opiewającą na 300 mln dolarów. Włodarze serwisu postanowili pracować z nim dalej - podaje "The Hollywood Reporter". Zwłaszcza że równocześnie produkuje dwie serie dla Disneya i spekulowano, że przeniesie się tam na stałe.

Mowa o dwóch produkcjach sygnowanych marką "American Story" - "American Sports Story" (historia gwiazdy NFL Aarona Hernandeza) i "American Love Story" (historia miłości Johna F. Kennedy’ego Jr. i Carolyn Bessette). Poprzednie przeboje też kręcił dla stacji FX, która należy do koncernu Myszki Miki.

Widzowie nie mogą oderwać oczu od "Potwora" i "Obserwatora'" Zespół kreatywny Ryana Murphy'ego i Iana Brennana od "Potwora" razem z Ericiem Newmanem z "Obserwatora" to mistrzowscy autorzy opowieści, którzy oczarowali publiczność na całym świecie. Siła obu serii wynika z wyrazistego, oryginalnego spojrzenia Ryana, który wywoływał doznania kulturowe. Jesteśmy podekscytowani tym, że możemy dalej opowiadać historie ze światów "Potwora" i "Obserwatora".Bela BajariaNetflix

O czym będą kolejne sezony "Potwora" i "Obserwatora"?

"Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera" przedstawia historię słynnego seryjnego mordercy zwanego też "kanibalem z Milwaukee". Pierwszy sezon, którego showrunnerami byli Ryana Murphy'ego i Ian Brennan, zakończył się śmiercią tytułowego zabójcy i już naprawdę więcej nie da się na jego temat opowiedzieć. Dlatego przekształcone to zostanie w antologię pod wspólną nazwą "Potwór".

Kolejne dwa sezony pokażą "inne potworne postaci, które wpłynęły na społeczeństwo" (niekoniecznie muszą to być zatem seryjni mordercy). Nie wiadomo jeszcze, kogo twórcy wezmą na celownik, ale raczej nie będą mogli narzekać na brak przerażających biografii do zekranizowania.

"Obserwator" również miał być miniserialem. Opowiada prawdziwą historię rodziny Broaddusów (w produkcji nazywają się Brannockowie), ale sprawa tytułowego stalkera nie została wyjaśniona - tak też zresztą możemy przeczytać w napisach końcowych. Netflix jeszcze nie zdradził, o czym będzie drugi sezon, ale Ryan Murphy ponownie współpracujący z Ianem Brennanem wymyślili tyle fikcyjnych wątków, że mogą je spokojnie kontynuować lub stworzyć antologię o podobnych przypadkach.