Ks. Tadeusz Faryś z Oleśnicy nie kryje się ze swoimi politycznymi poglądami. Na spotkaniu opłatkowym PiS wychwalał zarówno samą partię, jak i Jarosława Kaczyńskiego. – Bądźmy dumni z naszego prezesa! Prawo i Sprawiedliwość to są święte słowa. Niech nas niosą, to skrzydła – mówił duchowny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ks. Tadeusz Faryś wypowiedział w ostatnią niedzielę sporo ciepłych słów pod adresem partii rządzącej i samego Jarosława Kaczyńskiego
– Prawo i Sprawiedliwość to święte słowa. Niech nas niosą, to skrzydła – mówił do zgromadzonych
W spotkaniu opłatkowo-noworocznym PiS, które odbyło się w Zamku Książęcym w Oleśnicy, wzięły udział m.in. europosłanki Anna Zalewska i Beata Kempa
Ksiądz kanonik Tadeusz Faryś, kapłan diecezji świdnickiej, nie kryje się ze swoją olbrzymią sympatią do Prawa i Sprawiedliwości. Duchowny dał temu wyraz w niedzielę 15 stycznia, podczas spotkania opłatkowo-noworocznego partii, które odbyło się w Zamku Książęcym w Oleśnicy.
Ksiądz na spotkaniu opłatkowym PiS wychwalił partię i prezesa
– Bądźmy dumni z naszego prezesa! Z Jarosława Kaczyńskiego. Bądźmy dumni! Jeśli jesteście zgodni, oklaski dla niego. To wielki człowiek – zaapelował ks. Faryś. Zgromadzeni na uroczystości odpowiedzieli na ten apel brawami.
Duchowny mówił do zebranych, że "jesteśmy na straży przyszłości swojej i tego najmłodszego pokolenia", nie szczędził także pochwał samej partii rządzącej. – Tworzymy projekty, programy polityczne. No, obudźmy się. Prawo i Sprawiedliwość to święte słowa. Niech nas niosą, to skrzydła, to wielkość, to program, który z nieba spadł – dodał.
Kapłan poprosił też o modlitwę za polityków i dodał, co może się stać, jeśli PiSnie wygra kolejnych wyborów parlamentarnych. – Nie tylko chodzi o to, byśmy wygrali w przyszłych wyborach. Nie tylko, nie tylko. Jeśli, nie daj Boże, byłoby inaczej, to nastąpi to, co jest najbardziej podłe – podległość Polski. O suwerenność chodzi! – zakończył kapłan.
Otrzymał odznaczenie z rąk Andrzeja Dudy
Nagranie z niedzielnej uroczystości opublikował portal Moja Oleśnica. Jak czytamy, duchowny "siedział na honorowym miejscu, blisko m.in. europosłanek Anny Zalewskiej, Beaty Kempy, posłów Pawła Hreniaka, Jacka Świata i Mirosławy Stachowiak-Różeckiej".
Portal podaje, że ks. Faryś pochodzi z Oleśnicy. Przez wiele lat był misjonarzem w Afryce. W 2021 roku został uhonorowany przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
"Dzisiaj w miejscu, które tak silnie związane jest z historią zmagań o Polskę niepodległą, w nieco ponad miesiąc po wyniesieniu na ołtarze Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego, otrzymują odznaczenia państwowe duchowni, którzy położyli wybitne zasługi dla Ojczyzny oraz dla wspólnoty wierzących" – napisał w liście Andrzej Duda.
Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku duchowny współpracował z wałbrzyskimi działaczami opozycji demokratycznej z Komitetu Obrony Robotników, prowadził też opiekę duszpasterską nad miejscowymi górnikami. Natomiast w Nowej Rudzie wspierał tworzenie struktur "Solidarności".