W ubiegłym roku po ponad dziesięciu latach wspólnego życia Gerard Pique zdradził Shakirę z 23-letnią kobietą, po czym para rozstała się. Teraz wyszło na jaw, że kolumbijska piosenkarka przed rozstaniem zatrudniła detektywa po niepokojącym zachowaniu piłkarza. Jak się okazało dał jej mocny powód.
Shakira i Gerard Pique jeszcze długo pozostaną na językach opinii publicznej po tym, co się wydarzyło w ich życiu prywatnym. Po ponad dziesięciu latach związku gwiazdor piłki nożnej zdradził kolumbijską piosenkarkę z 23-letnią Clarą Chi Marti. Po całej sytuacji Shakira postanowiła nagrać piosenkę, w której raz na zawsze rozprawiła się z demonami przeszłości, a kochankę swojego partnera porównała do zegarka marki Casio.
Jednak jak się okazało to nie koniec medialnej burzy. Teraz wyszło na jaw, że artystka wynajęła detektywa, by sprawdzić, czy Pique naprawdę ją zdradza.
W mediach pojawiły się informacje, że Shakira miała dowiedzieć się o niewierności swojego ukochanego przez napoczęty słoik dżemu. Kiedy piosenkarka wróciła do domu z trasy koncertowej, zauważyła, że coś jest nie tak. W jej domu nikt oprócz niej nie jadał dżemu. Kolumbijska piosenkarka postanowiła zatrudnić specjalistów, którzy pomogą jej przyłapać Pique na gorącym uczynku.
Portal marca.com poinformował, że Gerard Pique miał poprosić miłość swojego życia o więcej przestrzeni, co zaniepokoiło Shakirę. "Wtedy Kolumbijka wykorzystała sytuację i postanowiła skorzystać z usług prywatnego detektywa" – czytamy na łamach serwisu.
Po rozpoczęciu śledztwa detektyw zatrudniony przez artystkę pokazał jej zdjęcia partnera z 23-letnią kochanką. Była to bez wątpienia Clara Chia Marti. Jak donosi serwis piosenkarka z początku podjęła próbę ratowania swojego związku, jednak jak się okazało bezskutecznie. Ostatecznie podjęła decyzję o rozstaniu z Gerardem Pique.
Czytaj także: Shakira świętuje sukces swojej piosenki i znów dopieka byłemu. "Chcę przytulić miliony kobiet"
Shakira, świętując sukces swojej piosenki zabrała głos w mediach społecznościowych. Bez wątpienia wokalistką wstrząsnął fakt, że jej nowy numer cieszy się taką słuchalnością. Pojawił się w pięćdziesiątce najpopularniejszych utworów na świecie.
Szczególne podziękowania kolumbijska piosenkarka skierowała do kobiet. "To dla wszystkich kobiet, które nauczyły mnie, że gdy życie rzuca w ciebie gorzkimi cytrynami, trzeba zrobić słodką lemoniadę" – podkreśliła dumna.
Warto nadmienić, że po publikacji utworu nie tylko fanki z całego świata zasypały Shakirę masą pozytywnych komentarzy. Również Antonella Roccuzzo, żona Leo Messiego, okazała symboliczne wsparcie wokalistce, publikując emotikony ognia. Nie jest tajemnicą, że panie się kumplują. Przypomnijmy, że swojego czasu Messi i Pique grali razem w FC Barcelonie.
Zobacz także