logo
Sondaż Kantar Public: PiS – 33 proc., PO – 28 proc. Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER
Reklama.
  • 33 proc. ankietowanych chce zagłosować na PiS, a 28 proc. na KO – tak wynika z najnowszego sondażu Kantar Public
  • Na trzecim miejscu plasują się Polska 2050 i Lewica – oba ugrupowania mogą liczyć na 9-procentowe poparcie
  • Badanie przeprowadzono między 15 a 20 lutego, czyli po tym, jak wyszła na jaw afera "Willa plus"
  • Styczniowe wyniki poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej były zaskakujące. W sondażu Kantar Public dwa największe ugrupowania remisowały ze sobą i obie mogły liczyć na 31 proc. poparcia. Jednak w ogólnym rozrachunku obóz władzy zyskał na poparciu, opozycja natomiast straciła.

    Sondaż Kantar Public: PiS – 33 proc., PO – 28 proc. Pięć ugrupowań w Sejmie

    Nieco inaczej wygląda już jednak lutowe badanie przeprowadzone przez tę samą agencję. Jak wynika z najnowszego sondażu, oddanie głosu na partię Jarosława Kaczyńskiego deklaruje 33 proc. ankietowanych.

    Drugie miejsce zajmuje KO, która może liczyć na 28 proc. głosów. To także spadek o 3 punkty procentowe w porównaniu z sondażem przeprowadzonym w styczniu.

    Badanie przeprowadzono pomiędzy 15 a 20 lutego, czyli po tym, jak wyszła na jaw afera "Willa plus" (afera z konkursem resortu edukacji, którym kieruje Przemysław Czarnek).

    Okazuje się ponadto, że partii rządzącej nie zaszkodziło także zamieszanie i spory wokół nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która jest jednym z tzw. kamieni milowych, które Polska musi wypełnić, aby otrzymać unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.

    Przypomnijmy, że we wtorek prezydent Andrzej Duda skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. noweli, a w środę w wywiadzie dla TVN24 nie przebierał w słowach i stwierdził: "Skoro (TK – red.) jest wewnętrznie pokłócony, to niech się odkłóci i weźmie się do roboty, zajmie się tym, co do niego należy".

    PSL poniżej progu, Konfederacja PiS-owi nie pomoże

    Trzecie miejsce w lutowym sondażu Kantara dzielą dwa ugrupowania, które mogą liczyć na poparcie na poziomie 9 proc. – to Polska 2050 i Lewica.

    Zapowiedź politycznego mariażu z ugrupowaniem Szymona Hołowni nie pomogła z kolei Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Ugrupowanie Władysława Kosiniaka-Kamysza stoi w miejscu z poparciem 2 proc.

    Na granicy progu wyborczego znajduje się Konfederacja, na którą oddanie głosu deklaruje 5 proc. ankietowanych. 12 proc. uczestników badania nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie, na kogo zagłosuje.

    Jak taki wynik przełożyłby się na podział mandatów w Sejmie? Z prowizorycznego przeliczenia metodą D'Hondta wynika, że PiS i jego partie satelickie wprowadziłyby do parlamentu 210 posłanek i posłów.

    Do samodzielnego rządzenia zabrakłoby więc 21 mandatów i nie pomogłaby nawet ewentualna koalicja z Konfederacją, która miałaby 8 posłanek i posłów. W przypadku pozostałych ugrupowań KO wprowadziłaby do Sejmu 160 swoich przedstawicieli, Polska 2050 – 42, a Lewica – 39.

    W tym sondażu PiS traci poparcie

    Spore zmiany widać z kolei w nowym sondażu Research Partner na panelu Ariadna. Badanie pokazuje, że różnica między Koalicją Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością jest minimalna. To kolejny już sondaż, który pokazuje tak niewielkie różnice między dwoma największymi ugrupowaniami.

    Prawo i Sprawiedliwość może liczyć w tym sondażu na 32,1 proc. głosów. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zanotowało także spadek o 3,5 p.p. względem ostatniego badania.

    Donald Tusk może natomiast cieszyć się wzrostem o 2,3 pp. Na Koalicję Obywatelską chce głosować 30,4 proc. ankietowanych. Badanie Research Partner pokazało, że na ten moment PL 2050 może liczyć na 9,7 proc. głosów, a Lewica – na 7,7 proc.